Chciał wyłudzić z ARiMR ponad 700 tys. zł dotacji za chryzantemy
Prokuratura Rejonowa w Kaliszu zakończyła śledztwo przeciwko 29-letniemu mieszkańcowi Kalisza, który chciał wyłudzić odszkodowanie - w kwocie 722.960 zł za niesprzedane 1 listopada chryzantemy. Skierowano przeciwko niemu akt oskarżenia. Jak się tłumaczył przed policją?
Przypomnijmy - w związku z pandemią zamknięte zostały cmentarze. Producentom i sprzedawcom zaoferowano pomoc. Żeby ją uzyskać, należało złożyć wniosek w biurze Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Agencja zapowiadała kontrole, ale widocznie mieszkaniec Kalisza uznał, że uda mu się przechytrzyć instytucję i zdobyć pieniądze.
- W oparciu o poczynione ustalenia prokurator zarzucił mu, że w okresie między 6 a 10 listopada ubiegłego roku, działając z góry powziętym zamiarem osiągnięcia korzyści majątkowych w kwocie 722 tys. zł, ubiegając się o przyznanie pomocy posiadaczowi chryzantem (w pełnej fazie dojrzałości i przeznaczonych do sprzedaży) wprowadził w błąd kierownika powiatowego biura Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Kaliszu
- mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.
Oskarżony przedłożył 6 listopada nierzetelny wniosek o przyznanie mu dotacji, deklarując posiadanie 36.148 sztuk chryzantemy doniczkowej. W rzeczywistości było ich nie więcej niż 400 sztuk.
Zamierzonego celu mężczyzna nie osiągnął - podjęte zostały bowiem działania weryfikujące jego wniosek. Ponieważ w wnioskodawcą nie można się było skontaktować, 12 listopada pracownicy ARiMR wybrali się pod wskazany w dokumentach adres. Znajdowało się tam kilkaset, nie więcej niż 400 doniczek, w większości pozbawionych kwiatów.
ZOBACZ TEŻ - PONAD 86 MLN ZŁ ZA CHRYZANTEMY
Mężczyzna - przesłuchany w charakterze podejrzanego - złożył wyjaśnienia. Nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.
- W ocenie prokuratury te wyjaśnienia nie korespondują ani ze zgromadzonym materiałem, ani z zasadami doświadczenia życiowego
- dodaje Maciej Meler.
Podejrzany twierdził, że większą część chryzantem podarował mu 95-letni dziadek, który wkrótce po tym zmarł. Chryzantemy miały zostać sprzedane na giełdzie kwiatowej w dniu 7 listopada.