177 sztuk bydła bez opieki na drodze
To cud, że nie doszło do żadnej większej tragedii! Kilkadziesiąt sztuk bydła, bez niczyjego nadzoru, znajdowało się na jednej z publiczych dróg. Jak się okazało, kobieta, która miała je kupić, rozmyśliła się, pozostawiła je na drodze i odjechała.
Zdarzenie miało miejsce w Pakoszówce w pow. brzozowskim w woj. podkarpackim. Jak informuje portal internetowy isanok.pl policja o zwierzętach została powiadomiona w piątek późnym wieczorem. Zgłaszający przypuszczali, że zwierzęta uciekły komuś z obory.
Czytaj także: Cielak w busie. Film nadesłany przez czytelnika KLIK
Okazało się jednak, że 43-letni mieszkaniec powiatu brzozowskiego prowadzący hodowlę bydła, dwa tygodnie wcześniej sprzedał 177 sztuk bydła mieszkance powiatu będzińskiego (woj. śląskie). Kobieta przyjechała po bydło, ale po pewnym czasie oświadczyła sprzedającemu, że rezygnuje i przywiozła jedną partię cieląt spowrotem. Bez opieki i żadnego nadzoru pozostawiła 80 sztuk bydła i odjechała. To nie wszystko. W kolejnym dniu przywiozła kolejne zwierzęta. Jak podaje isanok.pl spośród 177 sztuk złapano 166 sztuk.
O zdarzeniu powiadomiony został tamtejszy powiatowy lekarz weterynarii, który złożył pisemne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zaniedbania zwierząt.
Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt za znęcanie się nad zwierzętami (przez co rozumie się także pozostawienie zwierzęcia bez opieki) grozi karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2.