23-latek zmarł w ambonie
Zwłoki 23-letniego mężczyzny odnaleziono w ambonie. Najprawdopodobniej mężczyzna zatruł się gazem, bądź tlenkiem węgla.
Zdarzenie miało miejsce 20 stycznia w gminie Łagów (woj. świętokrzyskie).
- Zgłoszenie otrzymaliśmy około godz. 23:30. Sprawa dotyczyła 23-letniego mieszkańca gminy Łagów, który był myśłiwym. Młody mężczyzna wyjechał z domu i długo nie wracał, co zaniepokoiło jego rodzinę, która rozpoczęła poszukiwania. W ich wyniku odnaleziono samochód należący do poszukiwanego, który znajdował się w pobliżu ambony myśliwskiej - relacjonuje st. sierż. Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Policjanci udali się na miejsce zdarzenia i odnaleźli w ambonie ciało mężczyzny.
- Ambona była skonstruowana w taki sposób, że myśliwy miał możliwość szczelnie ją zamknąć. Do środka dostaliśmy się przez okno, które było zamknięte i odnaleźliśmy tam zwłoki młodego myśliwego. W pomieszczeniu była także butla gazowa z palnikiem służącym do ogrzewania. Jak wstępnie ustaliliśmy, myśliwy dogrzewał pomieszczenie za pomocą gazu - kontynuuje st. sierż. Karol Macek.
Na miejscu przeprowadzone zostały czynności związane z udziałem prokuratora biegłego z zakresu medycyny sądowej oraz techników.
ZOBACZ TAKŻE: Kombajnista doprowadził do śmiertelnego wypadku. Prokurator wnioskuje o karę
- Wstępnie wykluczono udział osób trzecich, ale ciało zostało zabezpieczone do dalszych badań - kończy oficer prasowy KMP w Kielcach.
Mężczyzna najprawdopodobniej ogrzewał ambonę, w wyniku czego zatruł się gazem bądź tlenkiem węgla, co doprowadziło do śmierci.