Nawałnice przyspieszyły zbiory kukurydzy
Zbiory kukurydzy przebiegają podobnie jak w poprzednich latach. W niektórych miejscach trzeba było je jednak przyspieszyć. Wszystkiemu winne sierpniowe nawałnice.
Ten rok obfitował w gwałtowne zjawiska pogodowe, które spowodowały znaczne straty na wielu plantacjach kukurydzy. Polski Związek Producentów Kukurydzy wskazuje, że średnie zniszczenia w województwach: wielkopolskim, kujawsko-pomorskim i pomorskim wyniosą około 10%. Są jednak gospodarstwa, których plantacje ucierpiały w sposób dużo poważniejszy - uszkodzenia wynoszą 40% i więcej. W miejscowościach najsilniej dotkniętych gradobiciem zbiory kukurydzy na kiszonkę są przymusowo przyspieszone ze względu na to, że potrzaskane rośliny schną, a kolby zaczynają pokrywać się grzybem. Wielu rolników, których plantacje kukurydzy miały być przeznaczone na ziarno, musiało w wyniku uszkodzeń roślin zmienić swoje plany, by ratować to ,co z nich zostało.
Jak wyglądają więc przywidywania, jeśli chodzi o kukurydzę na ziarno? - Zakładamy, iż plony powinny utrzymać się na poziomie ubiegłorocznym: średnia plonu za 2016 -7,2 ton /ha. Możemy jednak liczyć się z większą wilgotnością ziarna przy zbiorze, a co za tym idzie z zwiększonymi kosztami suszenia - informuje PZPK.