Mocne słowa Jana Krzysztofa Ardanowskiego. "Jeśli nie nastąpi opamiętanie..."
Podczas ostatnich targów Agrotech w Kielcach ekipa "Wieści Rolniczych" miała okazję porozmawiać z Janem Krzysztofem Ardanowskim, byłym ministrem rolnictwa.
Temat był oczywiście jeden: sytuacja polskich rolników oraz trwające w naszym kraju strajki.
Jan Krzysztof Ardanowski: - Rolnicy są przerażeni
Jak zaznacza były minister rolnictwa, rolnicy strajkują, bo są po prostu przerażeni sytuacją, w jakiej się znaleźli.
- Rolnicy strajkują, bo są przerażeni sytuacją, w jaką zostali wpędzeni. To jest przede wszystkim polityka Unii Europejskiej, która - nie wiem czy to jest jakieś myślenie o samobójstwie - chce niszczyć rolnictwo europejskie pod bałamutnym argumentem, że to rolnictwo szkodzi przyrodzie, że jest niepotrzebne, emituje gazy cieplarniane i inne tego typu farmazony. Tylko że nikt nie policzył, jaki to będzie miało wpływ na bezpieczeństwo żywności, co my będziemy w Europie jedli - mówił dosadnie, już w pierwszych słowach wywiadu z "Wieściami Rolniczymi" Jan Krzysztof Ardanowski.
Jan Krzysztof Ardanowski: "To jest chore, to jest utopia"
Jak dodawał, osobną kwestią jest to - że na rolnictwie może zarabiać międzynarodowy kapitał.
- Może praprzyczyną jest co innego - to, że wielki międzynarodowy kapitał doszedł do wniosku, że na żywności na rolnictwie można znakomicie zarabiać i w wielkich potężnych gospodarstwach tę żywność wytwarzać - w Brazylii, w Argentynie, w Nowej Zelandii, w Australii, Ukrainie w Rosji - i tą żywnością zaopatrywać konsumentów europejskich, przejmując również handel. Rolnicy są niepotrzebni w tym modelu, więc trzeba ich przegonić, zabrać ich ziemię, a oni niech idą do innej roboty. Przecież to jest chore! To jest utopia! Bezpieczeństwo żywnościowe daje w ostateczności własne rolnictwo. W dłuższej perspektywie czasu chodzi również o to, że ten, kto będzie dysponował żywnością, energią a w znacznej części świata również wodą, ten rządzi. Nie państwo, nie rząd, nie premier - tylko rządzi ten, który ma te podstawowe niezbędne dla życia człowieka produkty - komentuje Jan Krzysztof Ardanowski.
Jan Krzysztof Ardanowski o odpowiedzialności PiS za sytuację w rolnictwie
Były minister rolnictwa odniósł się także do zarzutów - odnośnie odpowiedzialności rządu Prawa i Sprawiedliwości za obecną sytuację.
- Często jestem pytany odpowiedzialność PiS. No tak - za późno zareagował. A Unia Europejska narzuciła konieczność otwarcia się na Ukrainę. Ale trzeba było w końcu reagować, bo przecież własny interes jest ważniejszy niż głupków w Brukseli, przepraszam że tak powiem - mówi dosadnie Jan Krzysztof Ardanowski.
PONIŻEJ ZOBACZYSZ NASZĄ CAŁĄ ROZMOWĘ:
CZYTAJ TAKŻE: Minister Czesław Siekierski na Agrotechu o strajkach rolników [ZDJĘCIA, WIDEO]
CZYTAJ TAKŻE: “Rolnicy będą ugorować, jeśli Unia im za to zapłaci” [VIDEO]
CZYTAJ TAKŻE: Zielony Ład. Będą ustępstwa. Jakie? Wiceminister Nowak wyjaśnia [VIDEO]
CZYTAJ TAKŻE: To będzie rok protestów? Jan Krzysztof Ardanowski: - Rolnicy doszli do ściany