Minister o dotacjach do wapnowania gleby
Czy polscy rolnicy będą mogli liczyć na dofinansowanie zakupu wapna? Wszystko okaże się w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Takie obietnice na Mazurskim Agro Show w Ostródzie, który odbył się w miniony weekend złożył minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel.
Konferencja z jego udziałem cieszyła się sporym zainteresowaniem wśród rolników. Oprócz szefa resortu rolnictwa na pytania odpowiadali także: wiceminister rolnictwa Zbigniew Babalski, poseł PiS Robert Telus, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz, prezes Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej Jan Heichel oraz wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki.
Wśród pytań, które padły na sali było również to dotyczące wapnowania gleby. - Jesteśmy firmą specjalizującą się w regulacji ph gleby. Jakie działania jest w stanie podjąć ministerstwo rolnictwa w zakresie edukacji i wsparcia konkretnego, a więc dofinansowania dotyczącego regulacji odczynów gleby? - zapytał jeden z uczestników spotkania. Zauważył, że podczas rozmów z rolnikami można wysunąć wniosek, iż gospodarze często nie mają świadomości o tym, że niski wskaźnik ph to m.in. straty w uprawie. Dlatego według niego powinny być organizowane szkolenia. Warto też wziąć pod rozwagę dofinansowanie zakupu wapna.
Czytaj także: Badanie gleby - dokładne koszty, termin, metody
Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel przyznał, że rozmawiał w ostatnim czasie własnie na ten temat z nowym ministrem środowiska Henrykiem Kowalczykiem. - Wspólnie ustaliliśmy pewne kwestie. Rzeczywiście wapnowanie, które było kiedyś stosowane, zostało ograniczone z niejasnych powodów. Niektórzy twierdzą, że Unia zabrania finansowania. Ze wzlędów dotyczących ochrony środowiska chcemy wesprzeć wapnowanie. Myślę, że uda się to w ciągu półrocza określić. Minister Kowalczyk obiecał, że będzie szukał źródeł wapnowania. Znamy ten problem i wiemy, że trzeba go rozwiązać - powiedział Krzysztof Jurgiel.
Czytaj także: Kiedy nawozy są najtańsze?
Szef resortu rolnictwa nawiązał także do drugiej części zapytania. - W kwestii edukacji, przyjmuje to jako postulat. W zakresie przygotowania materiałów powinny działać krajowe stacje chemiczno-rolnicze. A szkolenia powinny organizować ODR-y. Dobrze by było, gdy w to włączył się także KOWR - stwiedził Krzysztof Jurgiel.