3-metrowe brony talerzowe. Którą wybrać? [ZDJĘCIA]
Brony talerzowe w ostatnich latach powoli wypierają z gospodarstw rolnych grubery, które wcześniej wiodły prym w uprawie pożniwnej. „Talerzówki” mają znaczą przewagę nad gruberami pod wieloma względami. Pozwalają m.in. na uzyskiwanie wyższych prędkości roboczych, a co za tym idzie wyprzedzają grubery pod względem wydajności. Mogą być łączone z siewnikami w zestawy uprawowo-siewne. Lepiej przykrywają resztki pożniwne, dobrze radząc sobie także z przykrywaniem obornika. Ze względu na większą łatwość w ustawieniu maszyny, pozostawiają po sobie znacznie równiejsze pole. Skuteczniej rozprawiają się z pracą na ciężkich ziemiach. I to właśnie w zależności od jakości gleb oraz posiadanego ciągnika należy upatrywać głównych czynników decydujących o wyborze poszczególnych elementów „talerzówek”. Na pierwszy rzut oka największą różnicą w tych maszynach jest wał wykonujący pracę po dwóch rzędach talerzy. Zaczynając jednak od początku należy zwrócić uwagę na średnicę i rodzaj talerzy. Niektórzy z producentów mają w swojej ofercie np. drobno ząbkowane talerze, które zostały przystosowane do płytkiej uprawy. Decydująca jest jednak średnica. Waha się ona mniej więcej od 460 mm do 660 mm i pozwala na głębokość pracy w przedziale od 5-6 do nawet 20 cm. Różne są także odstępy między rzędami talerzy oraz prześwity pod ramą. Przechodząc dalej, „talerzówki” mogą być wyposażone w zagarniacze pośrednie między talerzami a wałem oraz za wałem, a także m.in. hydrauliczną regulację wału i obciążniki. Dużo szersze zastosowanie gwarantuje także wyposażenie maszyny w hydropack do agregowania brony talerzowej z siewnikiem lub inną maszyną towarzyszącą. Najczęstszym urządzeniem, w które doposażane będą talerzówki w najbliższym czasie, staną się jednak najprawdopodobniej siewniki do poplonów, które przy okazji wykonywania uprawy pożniwnej pozwalają także na jednoczesne wysianie kolejnych roślin. Wszystkie te dodatki sprawiają, że waga maszyny może się znacznie różnić – od około 950 do nawet 2.000 kg, co także wpływa na zapotrzebowanie mocy ciągnika. W dalszej części tekstu przyglądamy się z bliska 3-metrowym bronom, które posiadają w swojej ofercie firmy: Agro-Tom, Bomet, Gamatechnik, Bednar oraz Kuhn.
Agro-Tom
Firma Agro-Tom posiada w swojej ofercie kilka różnych bron talerzowych o szerokości roboczej 3 m. Różnią się one wagą i wyposażeniem. Są to modele: ATL - 1250 kg, ATSL - 1300 kg, AT XL - 1400 kg, ATS XL - 1600 kg, AT Premium - 2200 kg, DT XL - 2200 kg oraz GTL - 2400 kg. W zależności od modelu maszyny te mogą posiadać talerze od 460 do 610 mm. Standardowo „talerzówki” Agro-Tomu mogą być wyposażone w piasty bezobsługowe talerzy i wału, belkę zaczepową, boczne ekrany pływające, sprzęg do siewnika oraz wał rurowy. Dodatkowo maszyny mogą posiadać talerze o innych średnicach, piasty SKF, talerze OFAS, oświetlenie drogowe, zgrzebło oraz siewnik poplonów. Jest także kilkanaście różnych możliwości wałów uprawowych - m.in. daszkowy, ceownikowy, gumowy, dyskowy, crosskil, wały tandem, paker, płaskownikowy. Najmniejsze modele (ATL, ATHL) potrzebują ciągnika o mocy 80 KM, większe (AT XL) około 100 KM, a największe nawet 140 KM. Maszyny pozwalają na pracę w przedziale od 8 do 15 km/h – w zależności od warunków. Najczęstszej wymianie podlegają talerze, ale z reguły wystarczają na kilka, a w przypadku mniejszych areałów nawet na kilkanaście lat. Koszt wymiany jednego talerza to około 100 zł. Jak podaje przedstawiciel producenta, wszystkie modele sprawdzą się na praktycznie każdym typie gleb. Najistotniejsze jest to, aby gleba nie była zbyt mokra. Ceny wymienionych maszyn są bardzo zróżnicowane. Zaczynają się od około 20 do nawet 70 tys. zł netto.
Bomet
3-metrowy model talerzówki Bomet znany jest pod nazwą Perseus. Maszyna posiada dwie sekcje talerzy uzębionych o średnicy 510 mm z kątem natarcia 15 stopni. Standardowo wyposażone są one w piasty bezobsługowe. Ponadto przed przeciążeniami zabezpieczają je indywidualnie amortyzatory gumowe. Brona posiada ekrany boczne ograczniające odrzucanie gleby przez skrajne talerze. Producent pozostawia klientom wybór wału doprawiającego. W opcjach są: wał rurowy (średnica 500 mm), wał strunowy uzębiony (średnica 320 mm), wał strunowy gładki (średnica 280 mm) oraz wał daszkowy (średnica 500 mm). Waga bron talerzowych Perseus w zależności od zastosowanego wału waha się od 975 do 1120 kg. Głębokość pracy jest zmieniana w zakresie 6-16 cm, poprzez regulację wału doprawiającegio za pomocą amortyzowanych łączników. Maszyna sprawdzi się na glebach średnich, zakamienionych czy też porośniętych poplonem przeznaczonym na mulcz. Najlepsze efety pracy daje przy prędkości roboczej oscylującej w granicach 12 km/h. Cena urządzenia waha się od niespełna 19 do prawie 22 tys. zł netto.
Gamatechnik
Producent posiada w swojej ofercie kilka różnych rodzajów bron talerzowych o szerokości roboczej 3 m. Jeśli chodzi o wyposażenie, posiadają one w standardzie: gumowe zabezpieczenie słupic, belkę zaczepową III kategorii, talerze o średnicy 560 mm, piasty bezobsługowe z uszczelnieniem kasetowym, bezobsługowe łożyska wału oraz ekrany boczne. Prześwit pod ramą maszyny wynosi 550 mm. Głębokość pracy skrajnych talerzy może być regulowana. Odległość między rzędami talerzy wynosi 85 cm. Producent oferuje wybór wału doprawiającego. Opcje są dwie: wał rurowy (9 rur) oraz płaskownikowy (12 płaskowników). Opcjonalnie maszyny mogą posiadać talerze o innych średnicach (460, 510, 610 mm), zgrzebło wyrównujące, hydrauliczną głębokość pracy, hydropack do agregowania brony z siewnikiem lub inną maszyną towarzyszącą oraz inny wał doprawiający - z palety 14 różnych typów. W standradowej wersji wyposażenia talerzówka waży 1250 kg. Do współpracy potrzebuje ciągnika o mocy minimum 90 KM. Może pracować na maksymalną głębokość nawet 20 cm (w przypadku wyposażenia w talerze o największej średnicy). Koszt wymiany jednego talerza waha się w granicach 100 zł netto. Maszyna pozwala na pracę z prędkością roboczą w przeddziale 5-15 km/h. W podstawowej wersji trzeba za nią zapłacić 24,4 tys. zł netto.
Bednar
Brona talerzowa tej marki o szerokości 3 m wyposażona jest standardowo w talerze zębate o średnicy 520 mm i grubości 5 mm oraz wał strunowy o średnicy 630 mm. Głębokość pracy regulowana jest mechanicznie. Opcjonalnie, urządzenie można jednak mocno doposażyć. Zmienione mogą zostać talerze na bardziej agresywne. Do wyboru jest także wał doprawiający. Wśród opcji można znaleźć: wał gumowy z zagarniaczami o śednicy 590mm, wał segmentowy o śednicy 525mm z zagarniaczami, podwójny wał rurowy o średnicy 470mm lub podwójny wał strunowy o śednicy 370mm, wał sprężynowy o średnicy 530mm z zagarniaczami, wał ceownikowy U-RING o średnicy 500mm z zagarniaczami oraz wał daszkowy V-RING o średnicy 630mm z zagarniaczami. Dodatkowo brona może posiadać także obciążniki 100 lub 200 kg, które montowane są na ramie, oświetlenie transportowe, system przytrzymywania przewodów hydraulicznych, zestaw nawozowy do nawozów sypkich oraz siewnik do wysiewu poplonów i roślin drobnonasiennych. Maszyna potrzebuje do współpracy ciągnika o mocy od 85 do 115 KM. Może pracować maksymalnie na głębokość 12 cm, sprawdzając się na każdym rodzaju gleby. Wymiana jednego talerza to koszt od 35 do 63 euro, a piasty od 75 do 100 euro. Według producenta, najlepsze efekty pracy maszyna daje przy prędkości roboczej przekraczającej 14 km/h.
Kuhn
Producent posiada w swojej ofercie dwa modele bron talerzowych o szerokości 3 m: Optimer L 300 oraz Optimer XL 300. Urządzenia ważą kolejno 1790 oraz 1985 kg. Pierwszy z modeli wyposażony jest w talerze o średnicy 510 mm, które pozwalają na pracę na głębokość maksymalnie 10 cm. Drugi z modeli posiada talerze o średnicy 620 mm, gwarancujące maksymalną głębokosć pracy 15 cm. “Talerzówki” w standardzie posiadają identyczny wał – T-Liner, z mechaniczną regulacją głębokości roboczej. Opcjonalnie talerze w maszynach mogą zyskać drobne ząbki, sprawdzające się przy płytkiej uprawie. Domontowane mogą zostać także: zagarniacz pośredni między talerzami a wałem, zagarniacz tylny za wałem, obciążniki 460 kg, siewnik do poplonów oraz oświetlenie drogowe. W opcji maszyna może posiadać także hydrauliczną regulację wału. Najlepsze efekty pracy daje przy prędkości roboczej kształtującej się w przedziale 10-14 km/h. W zależności od modelu za “talerzówkę” Kuhn Optimer trzeba zapłacić niespełna 130 lub 145 tys. zł.