Manifestacja w Warszawie przeciwko "Piątce dla zwierząt"
Pod siedzibą PiS na ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie mają zebrać się jutro rolnicy.
Niezadowolenie producentów bydła mięsnego, drobiu i zwierząt futerkowych sięga zenitu. A to za sprawą nowelizacji ustawy dot. ochrony zwierząt szumnie nazywanej "Piątka dla zwierząt". Połączone organizacje producentów rolnych postanowiły zamanifestować swój sprzeciw wobec zmianom, jakie szykuje PiS.
Spotkanie zaplanowano na środę, 16 września o godz. 9.00 pod siedzibą PiS na ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie.
O wydarzeniu pisze m.in. Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP).
"Piątka dla zwierząt" według hodowców drastycznie wpłynie na sytuację finansową wiele gospodarstw, poza tym przyczyni się do strat gospodarczych w całym kraju.
Przede wszystkim chodzi o chęć wprowadzenia przez rządzących zakazu uboju rytualnego w kraju. Dotyczyć to będzie przetwórstwa mięsa wołowego i drobiowego.
Zainteresowane branże są zaskoczone i zaniepokojone propozycjami zmian uderzającymi m.in. w ubój religijny.
- Ubój religijny umożliwia produkcję mięsa halal i koszer, które są wysokomarżowymi produktami wysyłanymi do krajów muzułmańskich i Izraela, ale także krajów europejskich, gdzie mieszka duża diaspora wyznawców islamu i judaizmu. Kraje arabskie, to atrakcyjne rynki, o których otwarcie zabiegały przez wiele lat firmy i same służby państwowe. Teraz w momencie największego kryzysu od lat, eksport do tych krajów umożliwiał branży drobiowej powstrzymanie fali zwolnień. Krótko po ogłoszeniu propozycji ograniczeń produkcji mięsa, według metod wymaganych przez wyznawców innych religii, wielu zagranicznych partnerów biznesowych wyraziło konieczność poszukiwania dostawców z innych krajów - podają przedstawiciele największych firm drobiarskich, m.in. Cedrob, KPS Partners, ResDrob i Wipasz.
Polski eksport mięsa halal i koszer (zarówno wołowiny jak i drobiu) to według danych z 2018 roku około 2 mld zł przychodów rocznie oraz wpływy do budżetu państwa zmagającego się z kryzysem gospodarczym. Branża podkreśla, że wprowadzenia przepisów ograniczających ubój religijnych pociągnie za sobą tysiące zwolnień i kolejne straty pogrążonej w kryzysie w tym sektorze gospodarki.
Zarówno producenci drobiu, jak i bydła mięsnego podkreślają, że Trybunał Konstytucyjny uznał możliwość poddawania zwierząt ubojowi według metod wymaganych przez obrzędy religijne za zgodny z konstytucją.