Mają 50 ha. Postawili na kukurydzę. Będą się “trzymać” tej uprawy [VIDEO]
Gospodarstwo Cnotalskich leży w centralnej Polsce. Liczy około 50 ha. Dominują ziemie III i IV klasy bonitacyjnej. - Choć V klasa też się zdarza - wspomina rolnik. Na polach naszych rozmówców rosną głównie zboża, przede wszystkim kukurydza.
ZOBACZ WIDEO:
Nie zrezygnują z kukurydzy
Tegoroczne plony kukurydzy, jak podkreślają rolnicy, są naprawdę dobre. Tego samego niestety farmerzy nie mogą powiedzieć na temat cen ziarna. W tym roku za jego tonę otrzymali bowiem 500 zł (ziarno było sprzedawane prosto z pola, wilgotność poniżej 20%). - Mimo wszystko tej kukurydzy będziemy się trzymać, bo jest to roślina dość prosta w uprawie - nie trzeba stosować dużo oprysków - wyjaśnia gospodarz. Nasi rozmówcy będą też nadal zajmować się handlem materiałem siewnym kukurydzy. Pani Iwona, oprócz gospodarstwa, prowadzi bowiem też firmę z branży agro. - Zajmuje się ona zaopatrzeniem rolnictwa w nasiona kukurydzy, nawozy oraz środki ochrony roślin, głównie pod kukurydzę. To jest praktycznie moje zadanie - zaznacza farmerka. Łączenie obowiązków nie jest łatwe. Ze wszystkim, jak podkreśla nasza rozmówczyni, można sobie jednak poradzić. - Praca w gospodarstwie jest ciężka, ale jakoś godzimy to, co do nas należy, i myślę, że dajemy radę - uważa pani Iwona. W gospodarstwie pomaga też syn rolników - Sebastian, student Politechniki Bydgoskiej. - Czy tu jednak zostanie? Na razie trudno powiedzieć, jak potoczą się jego losy - mówi nasza rozmówczyni.
Zamierzają inwestować w transport
Cnotalscy posiadają prawie wszystkie niezbędne maszyny do produkcji kukurydzy. - Mamy siewnik Maschio-Gaspardo MAGA. Jest on bardzo precyzyjny, dlatego sprawdza się u nas - mówi pan Adam. - To samo mogę powiedzieć o kombajnie marki New Holland - dodaje rolnik. Zaznacza jednocześnie - z racji tego, że, jak już wcześniej wspomniał, będzie “trwał” przy kukurydzy, zamierza zainwestować w sprzęt do transportu ziarna. - Musimy to na pewno usprawnić i na tym się skupić - podkreśla farmer.
Prowadzą demo farmę z kukurydzą
Gospodarze wspólnie z firmą Bayer prowadzą w Nowym Besku od kilku lat demo farmę z kukurydzą w roli głównej. Znajdziemy tam odmiany: na ziarno, na kiszonkę, a także na biogaz. Na poletkach demonstracyjnych organizowane są jesienią spotkania zarówno dla dziennikarzy z branży agro, jak i rolników.
W tym roku na demo farmie w Nowym Besku zasiano aż 32 odmiany kukurydzy. Testowane są nie tylko odmiany handlowe, ale także takie, które mają być dopiero wprowadzone na rynek. Nowości, jakie można było w tym roku zobaczyć na polach naszych bohaterów, to odmiany ziarnowe: DKC4125 (FAO 290) i DKC3027 (FAO 220-230).
Cnotalscy bazują głównie na odmianie DK 3888 o FAO 270 z ziarnem typu dent. To odmiana przeznaczona przede wszystkim do uprawy na ziarno. Można ją jednak uprawiać też na bioetanol.
Jak z sukcesem uprawiać kukurydzę?
Pan Adam przyznaje, że pierwszym krokiem do tego, by kukurydza dobrze plonowała, i to w monokulturze (w takim systemie nasz rozmówca sieje kukurydzę już trzeci rok), jest właściwy dobór odmian. Kolejny krok to, oczywiście właściwa ochrona herbicydowa. Rolnik sięgnął po preparat składający się z następujących substancji czynnych: tembotrionu (substancja z grupy trójketonów) i tienkarbazonu metylu (substancja z grupy triazolinonów). - Dzięki niemu wyeliminowaliśmy z naszego pola chwastnicę, która nabrała odporności - mówi gospodarz.
Czytaj także: