Rolnicy mają częściej myśli samobójcze niż inne profesje. KRUS chce im pomóc

Profilaktyka zdrowotna, na którą KRUS chce kłaść największy nacisk, dotyczy przeciwdziałaniu i zwiększonej wykrywalności chorób nowotworowych oraz chorób układu krążenia. Kasa jest pierwszą instytucją, która, po raz pierwszy, zamierza zwrócić uwagę na leczenie depresji i uzależnień wśród rolników i ich rodzin.
Sens prowadzenia gospodarstwa rolnego
Dlaczego tak ważna jest, w tej chwili, potrzeba podejmowania tematu dobrostanu psychofizycznego u rolników?
- Dobrostan psychiczny jest wszystkim, co daje człowiekowi sens w to, co robi. Jeśli chodzi o rolników, ten dobrostan psychiczny przekłada się na sens prowadzenia gospodarstwa rolnego, ale także na sens życia. Mówimy tu z jednej strony o sytuacji, kiedy wielu rolników dzisiaj, szczególnie tych samotnych, wątpi w sens tego co robi, bo nie mają następcy, bo nie wiedzą, co będzie z ich gospodarstwem za chwilę. Pojawia się w nich zwątpienie, pojawia się również myślenie o tym, że nie mają znikąd wsparcia. Ten dobrostan psychiczny obniża się. Skutkuje to depresjami, a w radykalnych przypadkach samobójstwem - wyjaśnia prof. dr hab. Wojciech Knieć z UMK w Toruniu.
Co dziesiąty rolnik w Polsce ma myśli samobójcze?
Niepokoić może fakt, iż, jak dalej informuje prof. Knieć, wyniki badań jasno wskazują, że rolnicy, mają częściej niż inne grupy zawodowe myśli samobójcze.
- Wśród rolników liczba samobójstw w porównaniu do innych grup zawodowych jakoś specjalnie się nie różni. Natomiast to, czym się rolnicy różnią, to jest ogromny potencjał samobójczy. Z danych wynika, że co dziesiąty rolnik w Polsce raz w tygodniu ma myśli samobójcze. To jest gigantyczny problem, bo on może za chwilę przerodzić się w szybki wzrost liczby samobójstw wśród rolników - dodaje prof. Wojciech Knieć.
Jak wynika z danych opublikowanych przez KRUS, co roku dochodzi do średnio 2700 samobójstw na terenach wiejskich. To połowa wszystkich aktów samobójczych w Polsce. 85 procent z tej grupy to mężczyźni w wieku 45-65 lat.
Zawód rolnika nie jest poważany
Wpływ na dobrostan rolników ma wiele czynników. Wśród nich jest poczucie bezpieczeństwa socjalnego, któremu zagraża silna presja konkurencji i napięcia polityczne oraz niepewność tego, czy chociażby pozostaną dopłaty.
- Dobrostanowi rolnika nie sprzyja także niski prestiż jego zawodu. Z przykrością można patrzeć na wyniki najnowszego rankingu, w którym zawód rolnika sklasyfikowano dopiero na 19. miejscu listy najbardziej i najmniej prestiżowych profesji. Wyprzedza go murarz, górnik, szewc, a także… pracownik sprzątający. Coraz większe znaczenie dla bezpieczeństwa i efektywności pracy rolników odgrywa zatem poczucie dobrostanu – zadowolenia z własnej pracy, życia rodzinnego, satysfakcji z wyników i miejsca w środowisku społecznym - komentuje Dariusz Rohde, prezes KRUS.
Kampania KRUS: "Dobrostan rolnika"
Według Cezarego Nobisa, dyrektora Bura Prewencji w Centrali KRUS, udział w kampanii oraz innych przedsięwzięciach organizowanych przez Kasę może przyczynić się do zwiększenia poczucia dobrostanu w środowisku wiejskim.
- Z całą pewnością będzie to miało wpływ na częstotliwość występowania wypadków podczas pracy i rolniczych chorób zawodowych. Liczymy na zwiększone zainteresowanie programami profilaktycznymi prowadzonymi np. przez NFZ, chcemy dużo mocniej zaangażować się w promocję zasad zdrowego odżywiania i dbałości o siebie. Działaniom na rzecz naszych kampanii będą sprzyjały również konkursy „Wioski bez troski” skierowane do dzieci i młodzieży. Chcemy promować nowy, zdrowy styl życia na wsi: pełen spokoju, pozytywnej energii, dobrej diety, aktywności fizycznej i postaw prozdrowotnych - wyjaśnia Cezary Nobis.
- Tagi:
- samobójstwa
- KRUS
- Dobrostan rolnika