Dostała rentę wdowią, ale straciła 500+. "To kpina!" - opowiada Czytelniczka

Przypomnijmy: już niebawem, 7 lipca, rozpoczną się wypłaty tzw. rent wdowich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak pisaliśmy już wcześniej, do KRUS wpłynęło ok. 121 tys. wniosków o to świadczenie.
Renta wdowia. Ile wynosi?
Renta wdowia daje prawo do jednoczesnego otrzymywania co najmniej dwóch świadczeń. To jednoczesna wypłata renty rodzinnej nabytej z tytułu bycia wdową lub wdowcem oraz własnej emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy.
Jedno ze świadczeń składających się na rentę wdowią będzie wypłacane w całości, a drugie w określonej części – wynosić będzie 15 proc.
Warto jednak dodać, że stawka wzrośnie za półtora roku - od 1 stycznia 2027 r. drugie świadczenie wypłacane będzie w wysokości 25 proc.
Renta wdowia. Czytelniczka alarmuje o zabraniu części tzw. 500+ dla osób niesamodzielnych
Na wspomniane świadczenie oczekiwało od dawna wiele osób (przypomnijmy: prawo w tej materii weszło w życie na początku 2025 roku, wnioski można było składać wcześniej, sama wypłata następuje jednak od lipca).
Niestety - jak się teraz okazuje, są osoby, które czują się zawiedzione po ostatecznym otrzymaniu decyzji o przyznaniu renty wdowiej. Dlaczego?
Jedna z naszych Czytelniczek poinformowała nas, że w jej przypadku, summa summarum wspomniana renta wdowia wyniesie dosłownie... kilkadziesiąt złotych.
Wszystko dlatego, że w momencie uzyskania prawa do renty wdowiej przekroczyła wymagany próg limitujący wypłatę świadczenia uzupełniającego - chodzi o tzw. 500+ dla osób niesamodzielnych.
- Szlag mnie trafia, jak czytam w sprawie renty wdowiej: „ileż to emeryci się wzbogacą” i „jakiż to rząd wspaniały”, co na prawo i lewo „sypie kasę dla seniorów”. Ganiali tylko tych staruszków po urzędach, żeby wziąć akt ślubu, akt zgonu, potem jeszcze do KRUS lub ZUS, żeby złożyć wniosek. A na rękę ludzie otrzymali 48 zł! Tak! Decyzja brzmiała, że przyznano 318 zł renty wdowiej. Ale! Jednocześnie zabrano 270 zł - z 500+ - opisuje z żalem kobieta w wysłanej do nas wiadomości.
Przypomnijmy: wspomniane 500+ to tzw. świadczenie uzupełniające, które w całości wynosi właśnie 500 zł. Ale w przypadku osób, które pobierają emeryturę, rentę lub inne świadczenie finansowane ze środków publicznych i łączna kwota brutto tych świadczeń wynosi więcej niż 2052,39 zł, a nie przekracza 2552,39 zł, to wysokość świadczenia uzupełniającego będzie proporcjonalnie niższa niż 500 zł (po przekroczeniu świadczenie w ogóle już nie jest przyznawane).
Czytelniczka nie kryje w związku z tym swojego rozgoryczenia.
- Pytam więc: czy emeryci automatycznie pozdrowieli? Stali się samodzielniejsi? To kpina, że wszystkich Polaków i kolejna kiełbasa wyborcza rządu. „Cóż szkodzi obiecać” - opisuje na koniec gorzko.
Jak pisaliśmy wcześniej - niestety w podobnej sytuacji są także inne osoby - choćby w kontekście nowego dodatku dopełniającego. Tam także obowiązują różne potrącenia - w tym wspomnianego wyżej świadczenie uzupełniającego.
- Tagi:
- renta wdowia
- KRUS