Dzienne przyrosty drobiu, jak mówi hodowca, uzależnione są od wieku i wagi zwierząt, ale na końcu cyklu w kurniku w Strzebieszewie osiągają nawet 10 dag dziennie. Jaka powinna być optymalna temperatura w obiekcie? To też jest uzależnione od wieku brojlera.

- Podczas wstawienia musi być 34-35 stopni Celsjusza. Obiekt powinien być dobrze wygrzany. Podwyższamy temperaturę przynajmniej dwa - trzy dni przed przyjazdem piskląt, żeby nagrzać ściółkę  i ściany. Na kolejnych etapach cyklu hodowlanego temperatura jest stopniowo zmniejszana w zależności od wieku stada. Na końcówce schodzimy do 20 stopni - tłumaczy Łukasz Kostrzewa.

Nad poziomem wilgotności w kurniku czuwają czujniki powiązane z wentylacją. - Jeśli wilgotność jest za wysoka to wentylacja automatycznie się załącza i zbija ją do poziomów adekwatnych dla wieku stada - mówi hodowca.

Łukasz Kostrzewa zdaje sobie sprawę, że wszelkie czynniki stresogenne źle wpływają na przyrosty zwierząt. Dlatego ogranicza je do minimum. Wybrał oświetlenie ledowe, które pozwala na płynne regulowanie światła w kurniku (zarówno wygaszanie, jak i rozświetlanie). - Programujemy je na każdy dzień cyklu. Możemy ustawić, kiedy ma się wyłączać, a kiedy załączać - tłumaczy hodowca. Na wlotach na zewnątrz kurnika zamontowane są zaciemniacze, które spełniają dwie funkcje.

Dzięki nim światło dzienne nie wpada do środka. Poza tym wyciszają dźwięki dobiegające z zewnątrz.