Jak dobrze kupić używane maszyny rolnicze z Zachodu?
Na co zwrócić uwagę kupując maszynę rolniczą z innego kraju? Co zrobić, by nie przepłacić?
Z roku na rok wzrasta procent sprzedaży maszyn używanych. Nie zawsze krajowy rynek jest w stanie zaspokoić potrzeby rolników. W takich przypadkach trzeba sięgnąć po maszyny zza granicy. Zdarzają się przypadki, że przez niewłaściwą inwestycję możemy narobić sobie problemów. Jak ustrzec się przed nimi?
- Zakup używanej maszyny z Zachodu to szansa na wyposażenie się w nowoczesne narzędzie do pracy. Z tego powodu co roku Polacy sprowadzają ponad 16 tys. tylko samych ciągników z Europy Zachodniej, do tego tysiące innych, jak kombajny, sieczkarnie, ładowarki i prasy. Można znaleźć dużo atrakcyjnych ofert wśród maszyn sprowadzonych do Polski z Zachodu - informuje Radomir Sejdak z firmy zajmującej się obrotem sprzętem rolniczym.
Czytaj także: Targi Agro Show 2019 - TO BĘDZIE WIDOWISKO! [WYWIAD]
Jak dokonać dobrego zakupu maszyny? Metod jej sprowadzenia jest kilka.
Możemy zrobić to sami. Gdy na zagranicznych portalach znajdziemy coś, co nas interesuje, czasem tylko na podstawie zdjęcia zdarza nam się dokonać zakupu. Nie neguję tego sposobu, ale też do końca nie popieram. W przypadku samodzielnego dokonania inwestycji musimy liczyć się także z kosztami transportu oraz tłumaczenia umowy kupna sprzedaży i dowodu rejestracyjnego. Koszty tłumaczenia zależą od tego, z jakiego języka musi ono nastąpić. Ceny przekładu kompletu dokumentów zaczynają się od 70 zł, a kończą na 200 zł (kwoty netto).
Innym sposobem jest zakup maszyny od firmy zajmującej się sprowadzaniem maszyn. W tym przypadku możemy natrafić na nieuczciwych sprzedawców, którzy mogą sprzedać nam bubel. Zdarzyło mi się spotkać z zakupem prasy z Niemiec, która jeden sezon pracowała prawidłowo. Potem wyszły wady ukryte przez handlarza. Na dodatek była ona malowana - widocznie ktoś chciał coś jeszcze ukryć. Od razu wspomnę, że nie wszyscy są tacy. Mam okazję mieć w swojej ofercie kombajn sprowadzony z Niemiec w bardzo dobrym stanie, za który mogę poręczyć. Wszystko zależy od tego, na jakiego sprzedawcę trafimy. Tutaj koszty transportu i tłumaczenie dokumentów już wliczone są w cenę zakupu. W przypadku firm sprowadzających maszyny koszty transportu są niższe ze względu na przywiezieniu jednym transportem kilku urządzeń.
Jest jeszcze jeden sposób sprowadzenia maszyny. Gdy znajdziemy maszynę za granicą, możemy zlecić niezależnej firmie jej przegląd. Takim przykładem jest firma DEKRA, która razem z firmą E-FARM znalazły sposób na sprawdzenie 100 części maszyny. Z pewnością oszczędzamy pieniądze na kosztach dojazdu, aby samemu ją obejrzeć. Dodatkowo otrzymujemy gwarancję rozruchową na 10 roboczo-godzin.
-
Numer seryjny - obowiązkowo porównaj numer z dokumentów z numerem na maszynie.
-
Przebieg - większość producentów, przynajmniej teoretycznie, pozwala na sprawdzenie historii w swojej bazie.
-
Serwis i naprawy – część właścicieli zbiera rachunki serwisowe na wypadek gwarancji, potem pozostają one jako dokument, który pozwoli nam na sprawdzenie historii, a nawet przebieg.
-
Wysoki przebieg – traktory z dużą ilością godzin np. powyżej 10 tys. mogą nadal sprawnie funkcjonować, ale tylko gdy są poprawnie i na czas serwisowane. Skrzynie biegów, szczególnie bezstopniowe, powyżej 7-10 tys. godzin powinny być poddane generalnemu przeglądowi i konserwacji.
-
Ślady spawania - naprawy przy wiekowych maszynach mogą się zdarzyć, jednak jeśli dotyczą ważnych elementów konstrukcji, ramy, mostów lub układu kierowniczego, to powinno wzbudzić nasze podejrzenia. Szukaj spawów lub innego odcienia farby w newralgicznych miejscach.
-
Opony – nie tylko zużycie bieżnika jest ważne, ale również cięcia i inne głębokie uszkodzenia.
-
Ślady wywrócenia - wyraźne wgniecenia w okolicach kabiny i powyżej wysokości 150 cm mogą świadczyć o wywrotce.
-
Wycieki – należy ich szukać nie tylko na silniku, pod silnikiem, ale przy układzie hydraulicznym i okolicach WOM.
-
Klimatyzacja – w nowoczesnych traktorach to nie luksus, ale częsty element wyposażenia, jego sprawdzenie wymaga kilku minut, szczególnie w chłodniejsze dni, ale może oszczędzić późniejsze wydatki.
-
Test dynamometryczny WOM – wykonywany zwykle w profesjonalnych warsztatach, pozwala sprawdzić nie tylko działanie wałka, ale nawet ile konie mechanicznych ma traktor, gdyż WOM jest połączony bezpośrednio z silnikiem.
-
Jazda próbna – nie można kupić pojazdu bez testu jazdy. Tutaj należy zwrócić uwagę na pracę skrzyni biegów i przedniego napędu
Jest jeszcze jeden aspekt ważny przy zakupie - cena.
Cena zakupu używanej maszyny to tylko cześć prawdziwej wartości, ważne jest, ile będzie nas kosztowała przez kolejna lata. Jeśli podczas poszukiwań zauważymy traktor za np. 100 tys zł podczas, gdy zwykle kosztuje około 150 tys. zł, to ten fakt powinien wzbudzić bardziej nasze podejrzenia, niż gorączkę zakupów. Nikt tak po prostu nie postanowi stracić pieniędzy sprzedając znacznie poniżej wartości, bardziej należy szukać w tym drugiego dna, np. wadę ukrytą. Gorzej, jeśli traktor trafi w ręce nieuczciwego sprzedającego, który zniweluje różnicę do ceny rynkowej, a zaoferuje go jako pełnowartościowy towar - dodaje Radomir Sejdak z E-FARM.
Gdy na polskim rynku nie możemy znaleźć maszyny naszych marzeń, wtedy udajemy się za granicę. Są też tacy rolnicy, którzy uważają, że lepiej jest sprowadzić coś zza granicy niż kupić w kraju. Argumentują to tym, że nowy „unijny” sprzęt był pierwszym nowoczesnym urządzeniem i jego właściciele nie obyci byli z jego serwisowaniem - np. oleje i filtry nie były wymieniane na czas. Według mnie wszystko zależy od tego, jak ktoś o dbał park maszynowy. W tym przypadku nie jest ważne, w jakim kraju mieszka. Wspomniana wcześniej prasa jest najlepszym tego przykładem. Zanim zaczęła się psuć, pracowała na niemieckich polach.
Czytaj także: Ożywienie na rynku ciągników rolniczych
Dlatego jeśli nie mamy doświadczenia w mechanice, warto na takie oględziny warto zabrać ze sobą doświadczonego mechanika, albo zlecić profesjonalne badanie techniczne wyspecjalizowanym firmom.