Słodko-gorzka kampania cukrownicza 2025/2026 wystartowała. Co dalej?

Sezon na produkcję cukru w Polsce startuje etapami. Krajowa Grupa Spożywcza rozpoczęła kampanię 25 sierpnia, a 27 sierpnia dołączył do niej Pfeifer & Langen Polska. Kolejne firmy z branży, Nordzucker Polska i Südzucker Polska, planują uruchomienie swoich zakładów odpowiednio 4 i 15-16 września.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mniejszy areał uprawy buraków w Polsce. Co dalej?
Deszczowe lato odcisnęło swoje piętno na polskich plantacjach buraków cukroOpwych. Choć oczekiwane zbiory wyniosą około 65 ton z hektara, branża zwraca uwagę na niższą polaryzację, co bezpośrednio przełoży się na mniejszą wydajność produkcji.
- Areał upraw w Polsce zmniejszył się w tym roku do około 260 tys. hektarów (z 274 tys. ha w ubiegłym sezonie). Ten spadek wpisuje się w ogólnoeuropejski trend. W całej Unii Europejskiej areał upraw buraka skurczył się o 10,6%, a Komisja Europejska prognozuje, że produkcja cukru białego w sezonie 2025/2026 będzie mniejsza o około 8%, spadając do 15,2 mln ton - informuje ZPC w Polsce.
Te dane, jak podkreśla Związek, oznaczają, że rynek staje się bardziej podatny na wpływ pogody oraz jakość surowca.
Problemy branży cukrowniczej. Jak je rozwiązać?
Obecnie, jak wynika z relacji ZPC, głównym problemem dla branży cukrowniczej jest rosnąca presja finansowa, związana z transformacją energetyczną i dążeniem do dekarbonizacji.
Przemysł musi inwestować w kosztowne, wieloletnie programy, które obejmują:
rezygnację z węgla na rzecz gazu jako głównego paliwa,
modernizację kotłowni i instalacji parowych,
wprowadzanie technologii, które zmniejszają emisję zanieczyszczeń.
- Inwestycje w odzysk ciepła, automatyzację odparowania i dyfuzji oraz w technologie ograniczające emisje gazów cieplarnianych (GHG) to istotne koszty dla producentów. Równocześnie muszą oni ponosić wydatki związane z bieżącą działalnością. To koszty energii, serwisu i opłat środowiskowych - wskazuje Związek.
Aby zrównoważyć te obciążenia, na co uwagę zwraca ZPC, branża musi podnosić wydajność linii technologicznych i zabezpieczać ciągłość dostaw surowca.
To stanowi wyzwanie dla branży cukrowniczej
Istotnym wyzwaniem dla branży pozostaje też zapowiadana przez Ministerstwo Finansów podwyżka tzw. podatku cukrowego od 2026 roku, która może wywrzeć negatywny wpływ na kondycję sektora.
- Każda kampania to walka o wynik, ale obecna to szczególny sprawdzian odporności cukrownictwa na rosnące wymogi regulacyjne i koszty energii - zaznacza Michał Gawryszczak, dyrektor Biura Związku Producentów Cukru w Polsce.
- Z jednej strony producenci intensywnie inwestują w nowoczesne technologie i efektywność energetyczną, z drugiej mierzą się z niższą polaryzacją i trudniejszym okresem wegetacyjnym - dopowiada.
Mimo wszystko jednak Polska utrzymuje pozycję eksportera netto. - Rekord z kampanii 2024/2025 - ponad 2,5 mln ton cukru przy popycie ok. 1,7 mln ton - zapewnił nadwyżkę kierowaną przede wszystkim na rynek UE - przekazuje Związek. W nowym sezonie priorytetem jest zatem, przy niższej polaryzacji oraz mniejszym areale, utrzymanie eksportu i stabilności podaży w kraju.