Ceny koni arabskich były dużo niższe - najwyższą osiągnęła 15-letnia klacz
Na aukcji wystawiono 18 koni - 15 klaczy i 3 ogiery. 12 koni pochodziło z państwowych stadnin w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce, a 6 koni z hodowli prywatnych.
Ceny dużo niższe - 145 tys. euro za najdroższego konia
8 koni nie osiągnęło na licytacji zakładanej przez właścicieli ceny minimalnej i nie zostało sprzedanych. Państwowe stadniny sprzedały 7 koni za 530 tys. euro. Najdroższa klacz poszła za 145 tys. euro. Kwoty osiągnięte w aukcji były dużo niższe niż w ubiegłym roku.
Najlepsze konie sprzedane, trzeba odbudować hodowlę
- Konie dobieraliśmy tak, aby wzbudzały zainteresowanie, ale nie zubożały najcenniejszych linii. Chcemy odbudowywać hodowlę sukcesywnie, a nie nastawiać się na sukces ekonomiczny - powiedziała Anna Stojanowska, doradca dyrektora generalnego KOWR ds. koni arabskich. Jej zdaniem wydarzenie było udane, mimo że najlepsze klacze i ogiery zostały sprzedane w ubiegłych latach.
- Rozpoczął się proces uzdrawiania sytuacji w stadninach. W sprawach hodowlanych potrzebny jest czas, wiedza, pieniądze, określony program i jednocześnie zamiłowanie. Myślę, że te elementy są spełnione, czego przykładem były te Dni Konia Arabskiego - ocenił minister rolnictwa Czesław Siekierski.
Były też konie po znacznie nizszych cenach
W poniedziałek odbyła się aukcja Summer Sale. Można było na niej kupić konie po znacznie niższych cenach niż podczas Pride of Poland. Do sprzedaży wystawiono 30 koni, w większości ze stadnin państwowych. Kwota osiągnięta ze sprzedaży 17 z nich przekroczyła 100 tys. euro.