Ile do tej pory powstało chlewni i obór za unijne?
Czy dotacje na budowę obiektów inwentarskich w ramach Modernizacji gospodarstw rolnych wpłynęły na jakość produkcji zwierzęcej na polskiej wsi?
Nowoczesne konstrukcje, wszechstronne wnętrza, wytrzymałe na lata wyposażenie oraz urządzenia sterowane elektronicznie. Na polskich wsiach powstają obory i chlewnie warte miliony.
Jeszcze 5 lat temu, a więc przed okresem realizacji Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020, dużo mówiło się na temat tego, jakie uruchomić mechanizmy wsparcia, by pobudzić rozwój produkcji zwierzęcej. Wszystkim było wiadomo, że w poprzednim PROW rolnicy wyposażyli swoje gospodarstwa w nowe maszyny, na unowocześnienie obiektów inwentarskich za euro gospodarze decydowali się rzadziej, gdyż zwrot wynosił wówczas maksymalnie 300.000 złotych. Miały to zmienić trzy nowe obszary (a - rozwój produkcji prosiąt, b - rozwój produkcji mleka krowiego, c - rozwój produkcji bydła mięsnego) w obecnie realizowanej Modernizacji gospodarstw rolnych. Na ten cel na cały okres programu przewidziano 811,35 mln euro.
Czytaj także: 100 tys. zł dotacji na nawadnianie
Czy pieniądze skierowane na konkretne inwestycje rzeczywiście przyczyniły się do unowocześnienia obór i chlewni?
Jak podała nam ARiMR, do końca czerwca udało się rozliczyć wnioski o płatność na 546 obiektów inwentarskich, a to oznacza, że powstało 431 obór dla bydła mlecznego i opasowego oraz 115 chlewni przy pomocy unijnych środków (łączne dofinansowanie 549,9 mln zł). Wiele inwestycji jest w fazie budowy, bo o ile umowy na ich dofinansowanie zostały podpisane, rolnicy wniosków o płatność jeszcze nie złożyli (mogą to zrobić dopiero po zakończeniu przedsięwzięcia, bo pieniądze są wypłacane w formie refundacji). Dotyczy to 1 146 obór oraz 396 chlewni.
Nabory w ramach obszarów a, b, c Modernizacji gospodarstw rolnych są uruchamiane corocznie. W tym, który miał miejsce latem ubiegłego roku, złożono 865 wniosków. Wiosną tego roku zainteresowanie już było większe - rolnicy wystosowali 1 514 wniosków. Najwięcej na produkcję mleka krowiego (878 wniosków). Na wsparcie na budowę obór dla bydła mięsnego w tym roku zdecydowało się 510 hodowców, a budowę chlewni - 126.
Wysokość dofinansowania zachęca do uczestnictwa w programie Modernizacja gospodarstw rolnych
Najwięcej, bo 900 tys. zł można dostać w obszarze a na rozwój produkcji prosiąt. Na kolejne dwa obszary - 500 tys. zł. Według tych, którym udało się postawić nowoczesne obiekty przy unijnym wsparciu, gra jest warta świeczki.
Trzeba jednak spełnić wiele procedur i być gotowym na przygotowywanie szeregu dokumentów wymaganych przez Agencję. Ta się broni, co nie dziwi, że inwestycje budowlane za publiczne pieniądze to nie przelewki, dlatego urzędnicy skrupulatnie podchodzą do całego procesu przyznawania i wydatkowania środków. Aby otrzymać pieniądze - do ARiMR muszą być w terminie dostarczone wszystkie wymagane zaświadczenia i pozwolenia.
Czytaj także: Przekręt na maszynach rolniczych i inwestycjach budowlanych na 11 mln zł?
Przedsięwzięcie jedno- i dwuetapowo
W przypadku gdy wykonuje się ją jednoetapowo - obiekt powinien powstać w ciągu dwóch lat od chwili podpisania umowy. Jeśli jednak rolnik zdecyduje się na dwa etapy - ma wówczas trzy lata na realizację. Biorąc pod uwagę fakt, że okres od momentu złożenia o przyznanie pomocy do podpisania umowy z Agencją trwa około 12 miesięcy - całe przedsięwzięcie może pochłonąć średnio 3 lata. Jak zaznaczył Krzysztof Żok, zastępca dyrektora Wielkopolskiego Oddziału Regionalnego ARiMR w Poznaniu, wnioski o przyznanie pomocy z wiosennego naboru są w tej chwili wprowadzane do systemu.
- Jesteśmy na etapie preselekcji, a więc nadania wnioskom punktów i ustalenia kolejności przysługiwania pomocy. Nasi pracownicy już kończą ten etap obsługi. Wkrótce będą publikowane listy rankingowe, a następnie wysyłane pisma z prośbą u uzupełnienia - powiedział w połowie lipca wicedyrektor Żok.
Wnioskodawcy z 2018 roku są na dalszym odcinku procedowania o pieniądze. - W ich przypadku ma miejsce weryfikacja kosztorysów. Wnioskodawcy są proszeni o uzupełnienia oraz korekty. Powoli kończymy obsługę tych spraw zawierając umowy albo niestety odmawiamy przyznania pomocy - wyjaśnił Krzysztof Żok. Kiedy może mieć miejsce odmowa?
- Gdy wniosek jest niekompletny. Zdarza się tak, że wnioskodawcy składają wniosek o przyznanie pomocy, nie mając jeszcze wszystkich dokumentów niezbędnych do realizacji takiej operacji, czyli np. niezakończonej sprawy z uzyskaniem pozwolenia na budowę, a my już zaczęliśmy ocenę takich wniosków. W takim przypadku, gdy dokumentacja nie jest kompletna po II piśmie o uzupełnienie, musimy odmówić przyznania pomocy - wskazuje Krzysztof Żok.
Czytaj także: Jak stawiać chlewnie i kurniki, gdy protestują ludzie?
Są sytuacje, w których pierwotnie rolnikom wydaje się, że otrzymanie pozwolenia na budowę na konkretny obiekt nie będzie sprawiało problemów. Pojawiające się przeszkody na dalszych etapach sprawiają, że nie otrzymują oni dokumentów w zakładanym czasie. Wtedy jedynym wyjściem dla rolnika jest wystąpienie z wnioskiem o środki w kolejnym naborze.
- Rolnik jest w o tyle komfortowej sytuacji, że nabory z obszarów a,b,c odbywają się cyklicznie co rok. Widzimy w praktyce, że pewne nazwiska się powtarzają. Jeśli komuś nie udało się zakończyć sprawy umową w roku poprzednim, to w kolejnym roku składa wniosek ponownie, już bardziej kompletny o stosowne decyzje, pozwolenia. Wtedy udaje się podpisać umowę o przyznanie pomocy - wyjaśnił Krzysztof Żok.
Osoby korzystające ze wsparcia unijnego przy budowie chlewni czy obór muszą być gotowe na dwa rodzaje kontroli na miejscu. - Pierwsza to spełnienie kryterium dostępu do działania, czyli np. wielkości ekonomicznej, a więc kontrolujący przyjeżdżają do gospodarstwa (o ile jest ono wytypowane do takiej kontroli), mierzą pola, sprawdzają, czy rzeczywistość zgadza się z tym, co było zadeklarowane we wniosku i czy wielkość ekonomiczna gospodarstwa została obliczona w sposób prawidłowy - powiedział Krzysztof Żok. Druga kontrola ma miejsce na etapie złożenia wniosku o płatność, a więc po realizacji inwestycji.
- Kontrola ma za zadanie sprawdzić, czy obiekt został wybudowany z zgodnie z kosztorysem przedłożonym w Agencji. Jeżeli jest pełna zgodność, to następuje wypłata środków, jeśli jej nie ma, to konieczne są wyjaśnienia, uzasadnienia odstępstw. I w niektórych przypadkach, jeśli pewne elementy zostały wybudowane niezgodnie z projektem, mogą mieć miejsce sankcje w postaci chociażby zmniejszenia przyznanej kwoty - dodał dyrektor Żok.
Należy więc pamiętać o tym, by wszelkie zmiany w planowanej inwestycji zgłaszać do Agencji jeszcze przed przeprowadzeniem postępowania ofertowego na jej realizację. - Rolnik ma prawo wystąpić z wnioskiem o aneks do umowy. Ktoś może uznać, że chce inne pokrycie dachowe lub zwiększyć liczbę okien. Budowa obory czy chlewni to spora inwestycja i rolnicy chcą, by te obiekty były jak najbardziej funkcjonalne. A my to rozumiemy. Muszą jednak o zmianach poinformować nas jeszcze przed przeprowadzeniem postępowania ofertowego - przestrzega Krzysztof Żok.
Firmę, która wybuduje obiekt oraz dostawcę materiałów musimy wybrać, korzystając z portalu ogłoszeń ARiMR
Początkowo platforma budziła pewne obawy. Teraz zarówno rolnicy, jak i doradcy oraz wykonawcy poruszają się na niej dość swobodnie. Krzysztof Żok wyjaśnił, że postępowanie ofertowe na portalu może zostać zanegowane przez ARiMR, ale zdarza się to sporadycznie.
- Jeszcze przed powstaniem tej platformy, spraw związanych z wyborem przez rolnika najlepszej oferty, które spotykały się z negatywną oceną Agencji, było więcej. Zresztą na portalu jest zamieszczona bardzo szczegółowa instrukcja - dodał Krzysztof Żok.
Co ważne, w związku nowelizacją ustawy o płatnościach w ramach systemu wsparcia bezpośredniego w lutym 2018 roku podniesiony został próg kwotowy inwestycji, w stosunku do których musi być przeprowadzone postępowanie ofertowe. Obecnie wynosi on 30 tys. euro. Wcześniej ta procedura dotyczyła każdej usługi czy zakupu powyżej 20 tys. zł. A to w praktyce oznaczało, że ok. 90% wszelkich zamówień na inwestycje ze wsparciem unijnym musiało być przeprowadzone na agencyjnej platformie. Teraz w przypadku zleceń o wartości niższej niż 30 tys. euro wystarczy do Agencji dostarczyć 3 oferty.
OBSZAR
|
Złożone wnioski
|
Zawarte umowy
|
||
liczba
|
kwota (zł)
|
liczba
|
kwota (zł)
|
|
rozwój produkcji prosiąt
|
91
|
85 526 770,59
|
4
|
2 975 163,00
|
rozwój produkcji mleka krowiego
|
516
|
209 108 215,87
|
20
|
5 846 438,90
|
rozwój produkcji bydła mięsnego
|
258
|
103 809 618,03
|
9
|
3 376 633,02
|
Razem
|
865
|
398 444 604,5
|
33
|
12198234,92
|
OBSZAR
|
Złożone wnioski
|
|
liczba
|
kwota (zł)
|
|
rozwój produkcji prosiąt
|
126
|
79413925,87
|
rozwój produkcji mleka krowiego
|
878
|
291470366,2
|
rozwój produkcji bydła mięsnego
|
510
|
176764718,9
|
Razem
|
1514
|
547649010,9
|
Na budowę obiektów inwentarskich rolnicy mogą wnioskować o unijne także w innych działaniach
W obszarze d (związanym z racjonalizacją technologii produkcji, wprowadzeniem innowacji, zmianą profilu produkcji, zwiększeniem skali produkcji, poprawą jakości produkcji lub zwiększeniem wartości dodanej produktu) Modernizacji gospodarstw rolnych, co prawda większość stawia na maszyny, ale są i tacy, którzy chętnie te pieniądze wykorzystują na budowę i unowocześnianie budynków. Dotyczy to zwłaszcza nowych tuczarni i magazynów zbożowych oraz paszowych. Inwestycje budowlane są także realizowane z „Premii dla młodych rolników” oraz „Restrukturyzacji małych gospodarstw”. We wszystkich trzech programach na budowę obiektów inwentarskich przyznawane są dodatkowe punkty.
Budynki w gospodarstwach są budowane, modernizowane, remontowane także dzięki działaniu „Inwestycje odtwarzające potencjał produkcji rolnej”. Ale, jak zaznaczyła Agencja, w przypadku wystąpienia zdarzeń losowych wsparcie może dotyczyć wyłącznie tych budynków, które nie podlegają obowiązkowemu ubezpieczeniu na podstawie ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Magazyny do przechowywania paszy z trwałych użytków zielonych powstają także z programu Natura 2000.
- Beneficjenci decydują się tutaj częściej na maszyny, a więc prasy, kosiarki, siewniki do podsiewu łąk, ale zdarza się, że za pieniądze z Inwestycji na obszarach Natura 2000 budują wiaty na siano - powiedział Krzysztof Żok.
W ramach „Inwestycji w gospodarstwach położonych na obszarach OSN” powstają już innego rodzaju przedsięwzięcia i dotyczą płyt obornikowych oraz zbiorników na gnojowicę. Inwestycje budowlane można wybudować także w ramach „Premii na rozpoczęcie działalności pozarolniczej”. Mogą to być obiekty, które nie będą służyć rolnictwu: np.: warsztaty samochodowe czy salony fryzjerskie, a prowadzeniu właśnie działalności pozarolniczej.