Zwierzęta nie mają objawów, ale wynik testu jest dodatni. Mapa zakażeń tą chorobą rozszerza się
To nie są dobre wiadomości. Jesienna aura nie zatrzymała bowiem rozprzestrzeniania się wirusa BTV.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgodnie z najnowszym komunikatem Głównego Inspektoratu Weterynarii, w połowie listopada służby zidentyfikowały kilka kolejnych ognisk.
Aż trzy z pięciu nowo wykrytych przypadków znajdują się w województwie dolnośląskim. W powiecie wołowskim wirusa wykryto w gospodarstwie utrzymującym zaledwie jedną sztukę bydła, z kolei w powiecie zgorzeleckim ognisko stwierdzono w stadzie liczącym 30 sztuk (chodzi o dwa zakażenia). Największe w tym województwie ognisko dotyczy powiatu ząbkowickiego - chorobę wykryto w stadzie 79 sztuk bydła mięsnego, z czego potwierdzono dwa przypadki zakażenia.
Wirus nie ominął również północno-zachodniej Polski. W województwie zachodniopomorskim, w powiecie drawskim, służby odnotowały ognisko w dużym gospodarstwie utrzymującym 282 sztuki bydła (z czego tylko 4 zakażenia).
Z kolei w Wielkopolsce, wirus pojawił się w powiecie złotowskim w stadzie bydła mlecznego - dwie zakażone sztuki w stadzie liczącym 9 zwierząt.
Tym samym liczba ognisk choroby niebieskiego języka od początku roku wzrosła do 26.
Choroba niebieskiego języka. Skokowy wzrost zakażeń jesienią
Patrząc na statystyki z całego 2025 roku, wyraźnie widać, że sytuacja epidemiologiczna jest dynamiczna. Choć rok rozpoczął się od pojedynczych przypadków w styczniu (województwa warmińsko-mazurskie i zachodniopomorskie), to prawdziwa fala zakażeń nastąpiła właśnie teraz - jesienią.
Październik i listopad przyniosły sporo nowych ognisk. Wirus atakuje przede wszystkim bydło, choć w statystykach z ostatnich tygodni znalazły się również owce oraz daniele.
Mapa zakażeń obejmuje już cały pas zachodniej Polski - od województwa lubuskiego i dolnośląskiego, przez wielkopolskie, aż po zachodniopomorskie i pomorskie. Cała strefa jest z kolei o wiele szerzsza - wcześniej był także przypadek w warmińsko-mazurskim.
ZOBACZ AKTUALNĄ MAPĘ:

Choroba niebieskiego języka. Przebieg bezobjawowy, ale czujność konieczna
Co istotne dla hodowców, w najnowszych pięciu ogniskach (o numerach od 22 do 26) zakażenie przebiega bezobjawowo. Zwierzęta nie wykazują klinicznych oznak choroby. Nie wolno jednak tracić czujności.
Brak widocznych objawów może być mylący, dlatego służby weterynaryjne apelują do hodowców o zachowanie ostrożności i ścisłą współpracę z powiatowymi lekarzami weterynarii. Monitorowanie stad i szybka diagnostyka pozostają kluczowe w ograniczaniu rozprzestrzeniania się choroby.




























