Zalety żywienia płynnego dla świń: ekonomia, zdrowie i przewaga technologii

Wraz ze wzrostem skali produkcji i potrzebą automatyzacji systemy suche zdominowały hodowle, jednak rozwój technologii komputerowego sterowania spowodował powrót zainteresowania systemami żywienia płynnego.
Logika kontynuacji żywienia płynnego
Prosięta naturalnie żywią się mlekiem matki aż do odsadzenia – logicznym więc krokiem jest kontynuowanie żywienia płynnego, o ile system jego podawania jest niezawodny i higieniczny. Liczne badania wykazały, że tuczniki oraz lochy w laktacji osiągają lepsze wyniki przy żywieniu płynnym, pod warunkiem odpowiedniego zbilansowania dawki pokarmowej oraz zachowania ścisłego reżimu sanitarnego.
Czytaj też: Realia polskiej branży trzody chlewnej: przeszkody i nadzieje na rozwój
Korzyści ekonomiczne i żywieniowe
Żywienie płynne pozwala dostarczyć świniom wszystkie niezbędne składniki pokarmowe i energię, często przy niższych kosztach. Możliwość wykorzystania produktów ubocznych przemysłu spożywczego (np. serwatki, produktów browarnianych, resztek z produkcji jogurtów czy czekolady) istotnie obniża koszty paszy. Co więcej, przyswajalność składników odżywczych w żywieniu płynnym jest często wyższa niż w systemach opartych na paszy suchej.
Wspomaganie procesu trawienia enzymami jest bardziej skuteczne w środowisku płynnym, a dodatkowo kontrolowana fermentacja pasz może wyeliminować patogeny, takie jak Salmonella czy bakterie z grupy coli, podnosząc bezpieczeństwo zdrowotne mięsa.
O płynnym żywieniu rozmawialiśmy z Grzegorzem Kędzierskim, dyrektorem zarządzającym w firmie Pellon.