W drugiej połowie roku wzrośnie popyt na drób
Tak zakładają analitycy Rabobanku. Ożywienie popytu będzie związane ze zniesieniem ograniczeń w gastronomii i hotelarstwie.
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz powołując się na analityków Rabobanku poinformowała, że drugie półrocze br. będzie charakteryzowało się ożywieniem popytu na drób na świecie.
Jednocześnie Rabobank wskazuje, że w Europie nadal istnieją duże problemy związane m.in. z COVID co powoduje spadek produkcji na Starym Kontynencie.
- Rabobank uważa, że istotnym czynnikiem wspierającym wzrost popytu na drób w skali globalnej w nadchodzących miesiącach będzie spowolnienie gospodarcze, co powoduje, że rynki są bardziej zmienne i zależne od cen. Można przyjąć, że w takiej sytuacji na wygranej pozycji jest mięso drobiowe, które należy do najtańszych źródeł białka mięsa. Dużym wyzwaniem zwiększającym zmienność na rynkach światowych będzie niestabilność podaży i popytu oraz kursów walutowych - podaje KIPDiP.
Pozytywnym czynnikiem mają być stosunkowo niskie szacunki cen pasz. Niepewność związana z sytuacją epidemiczną na świecie powoduje jednak, że międzynarodowy handel będzie podatny na zakłócenia. Dodatkowo na jego niestabilność mogą wpłynąć nieprzewidywalne stosunki handlowe między Waszyngtonem a Pekinem, Brexit czy programy wdrażane na Bliskim Wschodzie związane z zapewnieniem bezpieczeństwa żywnościowego na rynkach wewnętrznych państw z tego regionu.
ZOBACZ TAKŻE: Drób. COVID spowodował spadek eksportu o 16%!
- Tagi:
- drób
- koronawirus
- KIPDiP
- popyt