To zgłoszenie trzeba wykonać dwa razy. "Narażanie rolników na odpowiedzialność karną"

Do ministerstwa rolnictwa trafiła niedawno interpelacja dotycząca - jak twierdzi jej autor - "nieakceptowalnej skali biurokratycznych absurdów, z jakimi każdego dnia zmagają się polscy rolnicy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgłaszanie padłego zwierzęcia służbom. Jest interpelacja
O co konkretnie chodzi?
Jak opisuje w piśmie do ministerstwa poseł Jarosław Sachajko, chodzi o obowiązek zgłaszania padnięcia zwierzęcia gospodarskiego do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz - odrębnie – do powiatowego lekarza weterynarii.
- To nie tylko przykład zbędnego dublowania obowiązków, ale wręcz dowód na systemową niewydolność państwa. Rolnik, który już raz poinformował administrację publiczną (ARiMR) o padnięciu zwierzęcia, powinien mieć prawo oczekiwać, że państwo potrafi się ze sobą komunikować. Tymczasem rzeczywistość jest zupełnie inna – zamiast skoordynowanego, cyfrowego obiegu informacji, mamy XIX-wieczną fikcję obiegu papierków, gdzie obywatel w roli listonosza przynosi urzędnikowi to, co inny urzędnik już wcześniej odebrał - opisuje w swojej interpelacji poseł.
Jak dodaje dosadniej, "każdy dodatkowy formularz, każda odrębna procedura, każda konieczność kontaktu z kolejną instytucją to nie tylko strata czasu, ale i zniechęcanie uczciwych ludzi do prowadzenia działalności rolniczej".
- W dodatku taki podwójny obowiązek: powiela tę samą informację, którą państwo już posiada; marnuje czas urzędników, którzy zamiast zajmować się kluczowymi zagrożeniami epizootycznymi, kontrolują formularze zgłoszeniowe i odsyłają rolników z jednego okienka do drugiego; naraża rolników na odpowiedzialność karną (grzywna), jeśli z braku wiedzy lub w dobrej wierze nie dopełnią drugiego, „równoległego” zgłoszenia. Nie tędy droga - komentuje poseł Sachajko.
I wprost pyta ministerstwo - czy planuje w tej sprawie zmiany.
Zgłaszanie padłego zwierzęcia w gospodarstwie. Konieczne w ARiMR i w weterynarii
Co na to rządzący? Czy możliwe jest zniesienie obowiązku osobnego zawiadamiania Powiatowego Lekarza Weterynarii o padnięciu zwierzęcia w sytuacji, gdy informacja ta została już zgłoszona do ARiMR?
Jak przypomina na wstępie swojej odpowiedzi wiceminister Stefan Krajewski obowiązek dotyczący zgłaszania padnięć zwierząt gospodarskich wynika z ustawy z dnia 4 listopada 2022 r. o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt oraz ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt.
Przepisy ustawy z dnia 4 listopada 2022 r. o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt, która wykonuje rozporządzenie 2016/429, nakładają na posiadaczy zwierząt obowiązek dokonywania zgłoszeń zdarzeń zwierzęcych do komputerowej bazy danych, w określonych terminach, w tym dotyczących padnięć zwierząt.
- Ma to na celu zapewnienie dostępności aktualnych informacji na temat zarejestrowanych siedzib stad oraz stanu faktycznego pogłowia żywych zwierząt w tych siedzibach, w szczególności w związku przyznawanymi płatnościami otrzymywanymi przez beneficjentów w oparciu o komputerową bazę danych oraz w związku ze zwalczaniem chorób. Ustalony stan faktyczny to informacja, którą Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) udostępnia również innym podmiotom uprawnionym do przetwarzania danych na podstawie przepisów prawa, instytucjom współpracującym (np. KOWR, KRUS) oraz podmiotom przetwarzającym dane w imieniu ARiMR na mocy zawartych umów - wyjaśnia wiceminister Krajewski.
Z kolei w przypadku ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt posiadacz zwierząt jest obowiązany do:
- niezwłocznego zawiadomienia organu Inspekcji Weterynaryjnej albo najbliższego podmiotu świadczącego usługi z zakresu medycyny weterynaryjnej, albo wójta (burmistrza, prezydenta miasta) między innymi o wystąpieniu znacznej liczby nagłych padnięć (art. 42 ust. 1 pkt 1) oraz
- natychmiastowego informowania powiatowego lekarza weterynarii o każdym przypadku padnięcia bydła, owiec lub kóz (art. 42 ust. 1a).
- W tym miejscu należy wskazać, że zgłaszanie padnięć zwierząt do powiatowego lekarza weterynarii nie jest sformalizowane i nie wymaga zachowania określonej formy, wystarczające jest nawet powiadomienie ustne, w tym telefoniczne. Natomiast realizacja powyższych obowiązków przez posiadaczy zwierząt jest jednym z podstawowych elementów zapobiegania rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych zwierząt istotnych z punktu widzenia zdrowia zwierząt, a także ograniczenia strat ponoszonych przez podmioty utrzymujące zwierzęta oraz budżet państwa - podkreśla wiceminister.
Zgłaszanie padłego zwierzęcia w gospodarstwie. Chodzi o szybkie podjęcie działań
Jak dodaje, niezwłoczne zgłoszenie padnięcia zwierząt bezpośrednio do właściwych organów, w szczególności do Inspekcji Weterynaryjnej, umożliwia szybkie podjęcie działań w celu ustalenia potencjalnych przyczyn padnięcia zwierząt i gdzie to jest właściwe, wprowadzenie odpowiednich środków ograniczających do minimum możliwość rozprzestrzenienia się danej choroby zakaźnej zwierząt.
Warto też dodać, że dodatkowo w Polsce, podobnie jak w pozostałych państwach członkowskich Unii Europejskiej, prowadzony jest monitoring występowania chorób zakaźnych zwierząt, w tym chorób należących do grupy pasażowalnych gąbczastych encefalopatii (TSE) tj. gąbczastej encefalopatii bydła (BSE) oraz trzęsawki owiec.
- Pasażowalne gąbczaste encefalopatie są zoonozami, a ich monitoring i zwalczanie ma podstawowe znaczenie w ochronie zdrowia publicznego - zaznacza Stefan Krajewski.
I przypomina, że jedną z podstawowych zasad tego monitoringu jest badanie:
- bydła w kierunku BSE zaliczanego do grupy ryzyka, w tym padłego bydła powyżej 48 m-ca życia
- owiec i kóz w kierunku TSE obejmującego między innymi badanie zwierząt padłych w wieku powyżej 18 m-cy, które mają wyrżnięte więcej niż dwa stałe zęby siekacze
- Przekazywanie informacji o padnięciu bydła, owiec i kóz powiatowemu lekarzowi weterynarii, w tym o wieku padłych zwierząt oraz pozostałych zwierzętach w stadzie umożliwiają powiatowemu lekarzowi weterynarii ustalenie dalszego postępowania, w szczególności podjęcia decyzji o konieczności przeprowadzenia badania padłych zwierząt wymienionych gatunków w kierunku TSE w celu wykluczenia tych chorób w stadzie - zaznacza wiceminister rolnictwa.
Zgłaszanie padłego zwierzęcia w gospodarstwie. Czy będą zmiany w prawie?
Jak przy tym ponadto podkreśla, wystąpienie zdarzeń związanych z podejrzeniem wystąpienia choroby zakaźnej u zwierząt gospodarskich nie jest codziennością.
- A dokonywanie zgłoszeń do powiatowego lekarza weterynarii jest, jak wspomniano powyżej, odformalizowane. Niemniej jednak należy pamiętać, że obowiązkowe zgłaszanie padnięć zwierząt jest narzędziem umożliwiającym organom Inspekcji Weterynaryjnej szybką realizację ochrony zdrowia zwierząt, zdrowia publicznego i ochrony rynku rolno-spożywczego - wyjaśnia Stefan Krajewski.
Ostatecznie - jak zaznacza na koniec - zmiany w prawie nie są w tej kwestii planowane.
- Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie planuje prowadzenia prac legislacyjnych zmierzających do wnioskowanego zniesienia obowiązku zawiadamiania powiatowego lekarza weterynarii o padnięciu zwierzęcia, w sytuacji gdy informacja ta została zgłoszona do komputerowej bazy danych ARiMR. W ocenie Ministerstwa zniesienie przedmiotowego zgłoszenia nie jest właściwe - opisuje wprost na koniec wiceminister.
- Tagi:
- zwierzęta
- ARiMR
- weterynaria