Będzie całkowity zakaz budowy nowych chlewni?
Planowane zmiany w prawie budowlanym spowodują, że rozwój produkcji świń w Polsce będzie niemożliwy.
Takiego zdania są hodowcy zrzeszeni w Krajowym Związku Pracodawców- Producentów Trzody Chlewnej. Wystosowali do ministra rolnictwa pismo z prośbą o interwencję w sprawie planowanych zmian w Kodeksie urbanistyczno-budowlanym. 30 września projekt ustawy minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk skierował do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji publicznych.
Producenci trzody najbardziej zaniepokojeni są zapisem w Art. 79. Zgodnie z nim przewiduje się lokalizację ferm (inwestycje uciążliwe zapachowo) wyłącznie na podstawie planu miejscowego (mppz). Sęk w tym, że tylko nieliczne gminy posiadają plan miejscowy.
- Oznacza to całkowity zakaz budowy nowych obiektów inwentarskich. Trzeba pamiętać, że wójtowie i burmistrzowie często nie są zainteresowani uchwalaniem planów miejscowych, bo w sytuacji kiedy do ich kompetencji należy wydawanie decyzji środowiskowych, warunków zabudowy - to mają bardzo dużą władzę - tłumaczy Aleksander Dargiewicz, dyrektor zarządzający Krajowym Związkiem Pracodawców-Producentów Trzody Chlewnej.
Hodowcy zwracają uwagę na fakt, iż podobny los spotkał biogazownie, które miały być antidotum na odory oraz lepszym rozwiązaniem dla zagospodarowania gnojowicy.
Czytaj także: Hodowcy trzody wstrzymani przez brak kolczyków! KLIK
By nie doprowadzić do sytuacji, w której producenci świń zostaną zablokowani, według Aleksandra Dargiewicza należałoby wyrażenie "w tym fermy" zastąpić wyrażeniem " z wyłączeniem ferm produkcji trzody chlewnej".
- Pozostawienie obecnych zapisów w ustawie przyspieszy proces zapaści tego sektora produkcji zwierzęcej, w którym w ciągu ostatnich 10 lat pogłowie macior spadło o 55%. Można z tego wnioskować, że w Polsce nie będą powstawać nowoczesne fermy, a import żywca i wieprzowiny będzie rósł w dramatycznym tempie - stwierdza Aleksander Dargiewicz z KZPPTCH.
Czytaj także: Ile trzeba zapłacić, aby było bezpiecznie? KLIK