Te zwierzęta lubią upały!
Które zwierzęta inwentarskie lubią upały? Pewnie myślicie, że odpowiedź brzmi - żadne.
Rzeczywiście, na przykład krowy mleczne wolą temperaturę 15˚C, lepiej czują się nawet podczas mrozów niż letnich ciepłot.
Świnie? Są wyjątkowo wrażliwe na wysokie temperatury, latem warto mieć włączone wszelkie alarmy monitorujące działanie wentylacji w chlewni, bo tylko w zeszłym roku było kilkanaście przypadków, gdy z tego właśnie powodu padły całe stada. Co zrobić, aby nie stracić? Koniecznie trzeba utrzymać pobieranie paszy na tym samym poziomie.
- Świniom podczas upałów nie można zmieniać dawki pokarmowej, obniżać parametrów, czy cokolwiek. Stres cieplny występuje każdego roku i ma bardzo negatywny wpływ na całą chlewnię. Więc jeśli hodowca zmieni paszę, a już sam upał powoduje zmniejszenie apetytu, zwłaszcza u warchlaków i tuczników, to dodatkowy stres nie wpłynie dobrze na przyrosty i kondycję zwierząt - mówi Mieczysław Wyduba, specjalista ds. żywienia trzody chlewnej w firmie Tasomix.
- Na początku upałów zaczyna się stres związany z przyspieszeniem częstości oddechów i podniesieniem ciśnienia krwi, a co za tym co idzie wzrost ciepłoty ciała. Wtedy występują zaburzenia w przyrostach i rozrodczości. Później natomiast pojawia się śmiertelność - tłumaczy specjalista.
Więcej na temat szkodliwości upałów na świnie znajdziesz tutaj.
Zwierzęta, które uwielbiają wysokie temperatury i obligatoryjnie muszą mieć w pomieszczeniu inwentarskim powyżej 30˚C są kurczęta.
- Malutkie kurczaczki przy wstawieniu powinny mieć 33-34˚C. Jeśli więc na zewnątrz mamy 30-stopniowy upał, jeszcze trzeba dogrzać pomieszczenie za pomocą nagrzewnic. Z wiekiem obniża się im temperatura i stopniowo będzie można obniżać - mówi Zoran Radiković, specjalista ds. wentylacji w firmie Twoja Ferma.
- Kurczęta potrzebują dużych ilości ciepła, nie stosujemy systemu schładzania do ukończenia 3 tygodnia życia. W czwartym tygodniu, w momencie pełnego upierzenia ptaków, możemy uruchomić np. Pad-cooling - dodaje specjalista.