Świetnie wyposażone obory
Wiele nowo powstających obór wyposażanych jest w zautomatyzowane systemy pomagające rolnikom w ich codziennej pracy.
Hodowcy coraz częściej inwestują w nowoczesne technologie. Zautomatyzowane systemy wykonują ściśle określone czynności związane z dojem krów, utrzymaniem czystości w oborze, zadawaniem i podgarnięciem paszy czy pielęgnacją zwierząt.
Automatyzacja prac w oborze, zarówno związanych z dojem, jak i podgarnianiem paszy czy czyszczeniem posadzki szczelinowej nie eliminuje pracy rolnika, a jedynie zmienia jej wygląd. W starej oborze dój odbywał się w hali udojowej i dwa razy dziennie trzeba było w nim uczestniczyć, w nowej zaś uczestniczenie w doju również występuje, ale raczej w formie nadzoru i kontroli parametrów dostępnych w komputerowym systemie zarządzania. Dój krów nie jest jednak jedyną czynnością, która może być zautomatyzowana.
System utrzymania w starej oborze na głębokiej ściółce, wymagał poświęcenia czasu na ścielenie sektora legowiskowego, w nowej zaś - bezściółkowej - czyszczeniem posadzki szczelinowej zajmuje się specjalnie do tego przystosowany robot. On również nie eliminuje pracy hodowcy, ponieważ legowiska musi wyczyścić ręcznie. Na tę czynność dziennie poświęca się jednak zdecydowanie mniej czasu i to w obiekcie prawie trzykrotnie większym. Bez wątpienia automatyzacja prac w oborze jest kosztowna, ponieważ montaż oraz amortyzacja urządzeń to niemały wydatek. Pozwala to jednak na ograniczenie pracy ludzkiej, co przy rozwijających się gospodarstwach oznacza zmniejszenie zatrudnienia pracowników, lecz nie eliminację pracy własnej.