Grypa ptaków. Dramatyczna sytuacja na Bałkanach
Kolejne zakażenia wysoce zjadliwym wirusem podtypu H5N8.
Nowe ogniska wirusa potwierdzono na dwóch fermach drobiu oraz u ptaków z chowu przyzagrodowego w Bugłarii. Sytuacja staje się jednak dramatyczna na całych Bałkanach.
Jak podaje KIPDiP lokalni producenci protestują przeciwko ekstremalnym środkom nadzoru i zwalczania wirusa wprowadzanym przez administrację. Bułgarscy drobiarze skarżą się, że działania władz doprowadzą do zniszczenia wielu firm, które nie udźwigną dłużej ciężaru nakładanych restrykcji monitoringu, badań laboratoryjnych i zakazów w handlu. Według bułgarskiej Agencji Bezpieczeństwa Żywności, od stycznia 2018 roku z powodu grypy ptaków zlikwidowano już około miliona ptaków. Najbardziej poszkodowane są fermy kaczek, ale w mniejszej skali wirus uderzył w producentów brojlerów, kur niosek oraz w stada reprodukcyjne. Kilka ognisk zakażeń stwierdzono także w chowie przyzagrodowym, które to gospodarstwa z powodu braku nadzoru weterynaryjnego stanowią poważne ryzyko przenoszenia choroby na profesjonalne fermy drobiu, które to stosują właściwe zasady bioasekuracji.
Mimo bardzo dużej liczbie ptaków poddanych w tym roku likwidacji, choroba dalej się rozprzestrzenia, a właściciele ferm są coraz bardziej nerwowi. W lokalnej prasie zaczęły pojawiać się już nawet teorie spiskowe mówiące, że bezczynność służb jest zamierzona.
Co ciekawe, sądzi się, że za tak trudną sytuację w Bułgarii odpowiedzialny jest nielegalny chów kaczek i kur. Pojawiły się nawet propozycje kryminalizacji tego typu praktyk - podaje KIPDiP.
Zgodnie z unijnym prawodawstwem, w lokalizacjach dotkniętych problemem HPAI są tworzone specjalne strefy: zapowietrzone i zagrożone, na których obowiązują restrykcyjne środki dla przemieszczania i handlu drobiem, jaj i produktów pochodzenia zwierzęcego. Bułgarska Agencja Bezpieczeństwa Żywności prowadzi dokładny monitoring gospodarstw, zwiększone badania laboratoryjne i stosuję zasadę, że drób może być transportowany tylko po uzyskaniu pozytywnych wyników testów na obecność wirusa.
ZOBACZ TAKŻE: Wkrótce dozwolone będzie karmienie drobiu owadami?
- Tagi:
- Bułgaria
- Bałkany
- KIPDiP
- wirus
- ptasia grypa