Czy owce się opłacają?

Baranina na polskim stole
Mięso baranie jest bardzo zdrowe, a najsmaczniejsze z jagniąt mlecznych do 6 miesiąca życia lub tuczonych do 12 miesiąca. Statystyczny Polak zjada ok. 40 kg mięsa wieprzowego, 26 kg drobiowego i 3 kg wołowiny rocznie. Baraniny zjadamy tak mało i jest ona tak rzadko dostępna w sklepach, że trudno jest jej spożycie ująć w jakichkolwiek statystykach. Sprzedawcy i restauratorzy narzekają, że łatwiej jest kupić na polskim rynku baraninę z Irlandii czy Nowej Zelandii niż od rodzimego hodowcy, a polscy posiadacze owiec skarżą się na brak zainteresowania kupnem baraniny. Prawda leży zapewne gdzieś pośrodku i dopiero od bardzo niedawna cokolwiek się w tej dziedzinie zmienia na lepsze.
Cena baraniny kształtuje się w zależności od tego, czy mięso jest tzw. „żywej wagi”, czy „z haka”. W 2017 roku na rynku Unii Europejskiej kilogram baraniny poubojowej, czyli „z haka” kosztował średnio ok. 4,60 euro: w Niemczech 5,50 a w Polsce 3,50 euro. Bardziej interesującą wydaje się być cena baraniny z chowu ekologicznego, gdzie za żywe zwierzę płaci się w Polsce między 300 a 400 zł lub ok. 100 euro np. w Niemczech.
Królewski oscypek i półmiękka bryndza
Owcze mleko ma dwa razy więcej tłuszczu i białka niż mleko krowie. Produkowane z niego sery nie są wyłącznie polskim pomysłem, gdyż już przed wiekami Hiszpanie i Grecy posiedli umiejętność ich produkowania. Nie wpadli jednak (i na szczęście) na pomysł wyrabiania oscypka. Ten narodowy, opatentowany i chroniony produkt w oryginale produkowany jest z owczego mleka. Wprawdzie dopuszczalne jest dodawanie niewielkich ilości mleka krowiego, ale niedopuszczalne są podróbki, których pełno na straganach dużych miast i to przez okrągły rok. Oryginalny oscypek produkowany jest w okresie od maja do września (wtedy to owce są na pastwiskach), a sprzedawany najpóźniej do października.
Pokrewną odmianą oscypka jest bryndza, półmiękki ser, który tak samo jak oscypek, poprzez swój specyficzny smak zapisuje się pamięci podniebienia nawet po jednorazowym jego spróbowaniu. To unikalne rośliny pastwisk Podhala, na których wypasają owce nadają oscypkowi i bryndzy jedynego w swym rodzaju, specyficznego smaku.