Stanisław Barnaś. Kto ma owce, ten ma, co chce
W oczekiwaniu na poprawę koniunktury pan Stanisław nie załamuje jednak rąk, a wręcz przeciwnie - inwestuje w gospodarstwo. Racjonalizacja technologii, wprowadzenie innowacji, zmiany w profilu produkcji zwierzęcej i zwiększenie jej skali przełożą się wkrótce na dalszy wzrost rentowności i konkurencyjności gospodarstwa. W ubiegłym roku rolnik z Czerwiennego podpisał w krakowskim ARiMR umowę w ramach „modernizacji gospodarstw rolnych”. Kupił za to maszyny rolnicze: ciągnik o mocy 84KM, ładowacz czołowy, kosiarkę dyskową, rozrzutnik obornika i prasę rolującą.
Możliwości użytkowania owiec – jak widać jest wiele: dostarczają mleka, mięsa, ale także wełny, skóry oraz obornika. Są też doskonałą, żywą wizytówką tych górskich okolic i atrakcją dla najmłodszych turystów. Warto zatem przyjechać na Podhale, nie tylko do Zakopanego, ale odwiedzić także przepiękne Czerwienne w powiecie nowotarskim i skosztować najlepszych oscypków, u Barnasiów oczywiście.