Kontrole na fermach
Producenci jaj, którzy nie zdążyli z wymianą starych klatek na te, bardziej zmodernizowane, mogą spodziewać się kontroli już w pierwszym miesiącu nowego roku.
Jaja, wyprodukowane w klatkach niespełniających wymogów dobrostanu zwierząt, od 1 stycznia nie mogą być sprzedawane do konsumpcji na unijnym rynku.
Jajka z ciasnych klatek nie do sklepów
Nowe przepisy mają na celu poprawę warunków, w jakich są hodowane ptaki. Zmodernizowane klatki są bardziej przestronne, wyposażone w „drapaki” - urządzenie do ścierania pazurów. Nioski muszą też mieć wyściółkę oraz koniecznie miejsce na gniazdo. Po nowym roku jaja produkowane w fermach ze starymi, ciasnymi klatkami, nie mogą być sprzedawane w sklepach. Nowe prawo zezwala na ich używanie wyłącznie do celów przemysłowych – przerób w zakładach przetwórczych. Przedsiębiorca zarobi na nich więc o 30% mniej niż dotychczas.
Kontrole na fermach drobiu
Komisja Europejska będzie monitorowała proces modernizacji kurników. Kontrole dobrostanu wykonują Powiatowi Lekarze Weterynarii i powiatowi inspektorzy weterynaryjni. Każdy właściciel otrzyma decyzję administracyjną, ze wskazaniem przetwórni jaj, najpóźniej do 20 stycznia 2012 roku. Kontrole mają być przeprowadzane do końca lipca. Przez ten czas jaja produkowane na fermach będą wykorzystywane jedynie w przemyśle. Podczas comiesięcznych kontroli szczegółowo sprawdzane będą postępy przy wymianie klatek, kontrolowany będzie też dobrostan zwierząt.
Ponad 50 mln kur
Inspektorzy będą dopytywać o przewidywany czas zakończenia prac. Okres dostosowawczy dotyczy producentów jaj przeznaczonych do przetwórstwa, a nie do sprzedaży detalicznej i jest uwarunkowany zobowiązaniem hodowców do wymiany klatek lub do przejścia na inny system utrzymywania kur niosek. Z danych KE wynika, że w nieprzystosowanych klatkach starego typu znajduje się po 1 stycznia ponad 51 mln kur w przynajmniej 11 krajach UE, co odpowiada około 50 mln jajek dziennie.
Koszty dostosowania stanowisk
Modernizacja ferm nie jest tanim przedsięwzięciem. Koszt dostosowania jednego stanowiska to wydatek około 10 euro. Przy średniej wielkości przedsiębiorstwie hodującym 16 tys. kur daje koszt na poziomie 700 - 800 tys. zł. Nie każdego będzie na to stać. W związku z tym szacuje się, że pogłowie kur w ciągu tego roku może spaść nawet o 20%.