Konserwy mięsne z ASF?
Konserwy wyprodukowane ze świń z gospodarstw znajdujących się na terenach zagrożonych afrykańskim pomorem świń (ASF) pochodziły wyłącznie od zwierząt zdrowych – poinformował resort rolnictwa w specjalnym komunikacie.
Komunikat jest komentarzem do publikacji prasowych, dotyczących produkcji konserw z mięsa świń pochodzących z obszarów objętych restrykcjami w związku z występowaniem afrykańskiego pomoru świń.
Kilka dni temu niektórych media poinformowały informacje o „konserwach z ASF”, które z inicjatywy byłego ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela zostały skupione i przerobione na konserwy przeznaczone m.in. na rezerwy państwowe, a także dla wojska, więźniów czy innych placówek publicznych. Konserwy miała produkować m.in. spółka „Sokołów”. W przekazach tych sugerowano, że władze państwowe starają się po kryjomu zużyć zagrożone mięso, przekazując je do spożycia bez informowania o rzekomym zagrożeniu.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami w zakresie zwalczania chorób zakaźnych zwierząt – świnie, u których stwierdzono zakażenie wirusem ASF podlegają zabiciu, a ich zwłoki zniszczeniu lub unieszkodliwieniu pod nadzorem organów Inspekcji Weterynaryjne. Nie mogą stanowić również surowca do produkcji żywności.
Świnie przed wysyłką do rzeźni są kontrolowane przez lekarza weterynarii oraz pobierane są próbki krwi do badań laboratoryjnych w kierunku ASF. Tylko świnie, które uzyskały zadowalające wyniki takich badań mogą być skierowane do uboju w celu pozyskania mięsa przeznaczonego do spożycia przez ludzi.
Przepisy unijne oraz przepisy krajowe je wprowadzające dopuszczają produkcję i wprowadzanie na rynek produktów pochodzenia zwierzęcego pochodzących z obszarów podlegających ograniczeniom w zakresie zdrowia zwierząt (w tym przypadku ASF), pod warunkiem, że spełnione zostaną określone wymagania dotyczące ich produkcji oraz wprowadzania na rynek. Np. produkty te nie mogą pochodzić z gospodarstwa, w którym podejrzewa się lub stwierdzono tę chorobę. Między innymi możliwe jest zastosowanie różnych metod obróbki pozyskanego mięsa, takich jak obróbka cieplna w hermetycznie zamkniętym opakowaniu tj. produkcja konserw zawierających w swoim składzie takie mięso.
Należy zauważyć, że w przypadku choroby jaką jest ASF ww. obróbka ma na celu zabezpieczenie przed rozprzestrzenianiem się tej choroby wśród zwierząt, a nie wśród ludzi, ponieważ wirus ten nie stanowi dla ludzi żadnego zagrożenia - czytamy na stronie ministerstwa.
Oświadczenie w tej sprawie opublikowała również spółka „Sokołów”. Firma potwierdza, że produkowała konserwy z mięsa świń z terenów z ASF, ale do ich wytworzenia „wykorzystano surowiec wolny od wirusa ASF, pochodzący z interwencyjnego wykupu świń od rolników w strefach zagrożonych ASF”.
"Sokołów”, podobnie jak ministerstwo, zapewnia, że „w ramach programu interwencyjnego do zakładów trafiają wyłącznie zwierzęta zdrowe, co każdorazowo, jeszcze w gospodarstwie hodowlanym, musi być potwierdzone przez lekarza weterynarii, który każdą sztukę żywca bada w kierunku obecności wirusa ASF. Nie ma możliwości, aby zakażone zwierzę trafiło do zakładu oraz zakażony surowiec został przetworzony".
- Tagi:
- badania
- asf
- afrykański pomór świń