Będą opryski chemią w lasach? Trwa akcja służb, dziś kluczowe decyzje w sprawie ASF
Przypomnijmy: o sprawie podrzuconego dzika piszemy na naszych łamach na bieżąco.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawa wywołuje ogromne emocje a cała sytuacja w centralnej Polsce stała się tematem numer jeden w gabinetach ministerstwa rolnictwa. Ale nie tylko.
Tematem "dzika zero" zajmują się bowiem dziś także służby a do sprawy zaangażowano Wojska Obrony Terytorialnej.
Jak pisaliśmy wczoraj, do 16 grudnia, zgodnie z zapowiedziami ministerstwa rolnictwa, na terenie powiatu piotrkowskiego potrwa akcja poszukiwania truchła z udziałem psów tropiących.
Jak wygląda sytuacja na dziś - 12 grudnia?
Podczas gdy służby specjalne szukają sprawcy, służby weterynaryjne walczą ze skutkami jego działań. Wczorajsze poszukiwania przyniosły niepokojący rezultat - ekipy przeczesujące teren natrafiły na kości kolejnego dzika.
Znalezisko zlokalizowano około 5,5 km od miejsca porzucenia "dzika zero". Próbki trafiły już do laboratorium, a wyniki badań są wyczekiwane z ogromnym napięciem.
W odpowiedzi na to odkrycie zapadła decyzja o drastycznym zwiększeniu intensywności działań. Do akcji prewencyjnej włączono wspomniane Wojska Obrony Terytorialnej.
- Działania będą prowadzone w systemie ciągłym aż do 21 grudnia. W praktyce oznacza to, że 13, 17 i 20 grudnia przeszukania prowadzić będzie grupa blisko 100 osób - informują przedstawiciele resortu rolnictwa.
Podrzucony dzik z ASF. Odstrzał i chemia, czyli radykalne środki
Równolegle do poszukiwań trwa redukcja populacji dzików, która ma stworzyć bufor bezpieczeństwa.
Zapadła decyzja o zwiększeniu odstrzału sanitarnego o kolejne 450 sztuk w dziewięciu obwodach łowieckich. Co istotne, odstrzał jest możliwy poza strefą zakażenia.
To jednak nie wszystko. Jeszcze dziś, podczas spotkania Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii z Dyrektorem Lasów Państwowych, mają zapaść wiążące decyzje dotyczące użycia chemii - chodzi o możliwe wprowadzenia oprysku repelentami odstraszającymi dziki.
Tymczasem działania polskich służb cały czas bacznie obserwuje Komisja Europejska. Na stole leży kwestia wyznaczenia nowych stref objętych restrykcjami.
- Nadal z Komisją Europejską negocjowana jest decyzja o powiększeniu strefy, którą KE planuje rozszerzyć o 10 km od lokalizacji wszystkich odnalezionych dzików z potwierdzonym wirusem ASF. Kluczowe znaczenie dla wyniku negocjacji mają zarówno ewentualne nowe przypadki odnajdowanych trucheł jak i intensyfikacja prewencji oraz zasięg działań, podejmowanych przez polskie służby weterynaryjne - informują przedstawiciele ministerstwa rolnictwa.
Jak dodaje na koniec resort, nadal wyjaśniane są okoliczności związane z „dzikiem zero”, który oskórowany i wypatroszony podrzucony został na terenie gminy Rozprza w województwie łódzkim.
- Działania prowadzone są przez ABW, Policję i Prokuraturę Okręgową w Piotrkowie Trybunalskim - zaznaczają przedstawiciele ministerstwa.



























