Nadal zła koniunktura w rolnictwie. Zwłaszcza w gospodarstwach wielokierunkowych

    Osoby kierujące gospodarstwami indywidualnymi wyraziły bardziej pesymistyczne opinie o sytuacji bieżącej, a także o zmianach, jakie zaszły w I półroczu br. Ogólna sytuacja gospodarstw rolnych w czerwcu była oceniana bardziej negatywnie przez kierujących gospodarstwami ukierunkowanymi na produkcję roślinną niż na produkcję zwierzęcą. Najbardziej pesymistyczne oceny koniunktury wyrażali prowadzący gospodarstwa rolne ponad 20 lat.

    W I półroczu tego roku odpowiedzi na pytania dotyczące zmiany: ogólnej sytuacji gospodarstw rolnych, popytu na wytwarzane produkty rolne oraz opłacalności produkcji rolniczej miały wartość ujemną. Odnotowano ich wzrost w porównaniu z II półroczem 2023 r., a także w ujęciu rocznym. 

    Kierujący gospodarstwami rolnymi najmniej pesymistycznie ocenili zmianę popytu, natomiast najbardziej negatywnie oceniona została opłacalność produkcji rolniczej.

Najgorzej w gospodarstwach wielokierunkowych

    Najbardziej pesymistycznie zmianę ogólnej sytuacji gospodarstw rolnych ocenili kierujący gospodarstwami wielokierunkowymi. Natomiast najmniej pesymistyczne oceny w tym zakresie wyrazili prowadzący gospodarstwa ukierunkowane na produkcję zwierzęcą.

    Kierujący gospodarstwami rolnymi, bez względu na dominujący typ produkcji rolniczej, wyrazili negatywne oceny odnośnie zmiany opłacalności produkcji. Najbardziej pesymistyczni w swoich ocenach byli kierujący gospodarstwami wielokierunkowymi.

    Największe pogorszenie ocen w porównaniu z II półroczem ub. roku odnotowano u producentów produktów zwierzęcych. Wśród nich najbardziej negatywnie zmiany opłacalności produkcji ocenili prowadzący chów koni, a najmniej - brojlerów.

    W porównaniu z poprzednim półroczem wzrost odnotowano jedynie dla gospodarstw ukierunkowanych na produkcję roślinną. Najmniej pesymistyczne oceny zmiany opłacalności produkcji wyrazili prowadzący uprawy pod osłonami, natomiast najbardziej negatywne - prowadzący uprawy rzepaku i rzepiku.

Rolnicy liczą na wzrost popytu

    W I półroczu br. oceny rolników dotyczące zmiany popytu na wytwarzane produkty rolne były na ogół korzystniejsze w porównaniu z II półroczem 2023 r., jak i w skali roku. Największy wzrost odnotowano wśród kierujących gospodarstwami nastawionymi na produkcję roślinną. W tej grupie najmniej pesymistyczne oceny wyrazili uprawiający rośliny pod osłonami, a najbardziej negatywne hodowcy buraków cukrowych.

    Rolnicy negatywnie ocenili czerwcowy popyt na produkty wytwarzane w gospodarstwach rolnych. Najmniej korzystnie bieżącą sytuację ocenili użytkownicy gospodarstw ukierunkowanych na produkcję roślinną. Najbardziej pesymistyczne oceny wyrazili rolnicy prowadzący uprawy drzew i krzewów owocowych. Najbardziej niezadowoleni z bieżącego popytu byli uprawiający rzepak i rzepik oraz zboża, jak również hodowcy koni i prowadzący chów bydła rzeźnego.

Bieżąca opłacalność produkcji rolniczej - najgorzej w produkcji roślinnej

    Podobnie jak w czterech poprzednich edycjach badania, najbardziej pesymistyczne oceny na temat bieżącej opłacalności produkcji rolniczej wyrażali użytkownicy gospodarstw ukierunkowanych na produkcję roślinną. Najbardziej negatywne oceny dotyczące opłacalności produkcji rolniczej wyrażali kierujący gospodarstwami rolnymi zajmujący się uprawą zbóż i ziemniaków.

Negatywne opinie na II półroczu

    Kierujący gospodarstwami rolnymi, niezależnie od ukierunkowania produkcyjnego badanych jednostek, wyrazili negatywne oceny odnośnie prognozowanej sytuacji ogólnej gospodarstw oraz opłacalności produkcji rolniczej w drugiej połowie tego roku. Największe obawy wyrazili użytkownicy gospodarstw wielokierunkowych.

    Wśród rolników prowadzących produkcję roślinną najbardziej negatywne opinie na temat kształtowania się ogólnej sytuacji w II półroczu br. wyrażali rolnicy specjalizujący się w uprawach zbóż. W przypadku rolników zajmujących się produkcją zwierzęcą najbardziej negatywne opinie wyrazili hodowcy trzody chlewnej.

    Kierujący gospodarstwami ukierunkowanymi na produkcję roślinną byli bardziej pesymistyczni odnośnie przewidywanej opłacalności niż ukierunkowani na produkcję zwierzęcą. Jako nieopłacalną produkcję rolniczą kierujący gospodarstwami rolnymi wskazali uprawę zbóż oraz chów owiec. Natomiast najmniej pesymistyczne opinie wyrażali producenci specjalizujący się w uprawach pod osłonami, a także w chowie drobiu nieśnego.

    Pogorszenie opinii dotyczącej prognozy popytu na wytwarzane produkty rolne na II półrocze w porównaniu z prognozami na I półrocze 2024 odnotowano jedynie wśród rolników prowadzących gospodarstwa ukierunkowane na produkcję zwierzęcą. Najbardziej niekorzystne opinie wyrazili hodowcy owiec, a najmniej pesymistyczne rolnicy zajmujący się chowem drobiu nieśnego. Natomiast wśród producentów roślinnych najbardziej pesymistyczne oceny formułowali rolnicy zajmujący się uprawą ziemniaków, a najmniej mający uprawy pod osłonami.

CZYTAJ TEŻ: Przymrozki, susza, gradobicia i nawałnice. Zbiory są niższe - z jednym wyjątkiem