Minister zapowiada nowe porządki w kredytach dla rolników. Chodzi o rok 2026
Grudniowe posiedzenie Sejmu poza gorącymi dyskusjami na tematy bieżące przyniosło też pewne podsumowania co do mijającego roku w rolnictwie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minister Stefan Krajewski przedstawił m.in. bilans tegorocznej kampanii dopłat bezpośrednich.
Wypładty dopłat bezpośrednich. Koniec ery "słabo działających systemów"?
Dyskusję otworzył poseł Mirosław Maliszewski, który z mównicy sejmowej zwracał uwagę na kluczowy aspekt rolniczego kalendarza: pieniądze potrzebne są "na wczoraj", by móc przygotować się do wiosennych prac.
- Rolnicy zawsze na wiosnę, a ten okres się zbliża, oczekują wsparcia finansowego. (...) Wiadomo, że ten, kto płaci szybko - jest takie powiedzenie - ten lepiej płaci - argumentował poseł, pytając jednocześnie o stan realizacji zaliczek dla rolników.
Jak odpowiadał minister Stefan Krajewski, rok 2025 przyniósł zmianę w obsłudze wniosków - dzięki "uzdrowieniu" zaplecza technicznego ARiMR.
- Rok 2025 już był rokiem innym w porównaniu do roku 2024, kiedy mieliśmy jeszcze słabo działające systemy. W tym roku tego problemu już nie było. Naprawiliśmy systemy informatyczne - zapewniał z mównicy Stefan Krajewski.
Minister wskazał na kluczową rolę spółki AgroAplikacje, którą udało się „postawić na nogi”.
- Przyjęliśmy tą spółkę, było dużo dyskusji wokół tego, udało się naprawdę postawić tę spółkę na nogi. Dzisiaj tworzy aplikacje, systemy nie tylko dla Agencji Restrukturyzacji, ale dla innych instytucji okołorolniczych - tak żeby poprawiać tą cyfryzację, automatyzację procesów - mówił w Sejmie minister Krajewski.
Dopłaty dla rolników. 11,5 miliarda złotych na kontach
Jak podkreślał minister, najważniejszym zadaniem była oczywiście kwestia dopłat. Jak wyliczał, wypłata zaliczek, która ruszyła 16 października i zakończyła się z ostatnim dniem listopada, objęła blisko 1 mln 176 tys. rolników.
- Zaliczki były wypłacane w maksymalnej wysokości dopuszczonej przepisami Unii Europejskiej, czyli do 70 proc. należnej kwoty - wyliczał Krajewski.
Łączna kwota przelana na konta rolników w ramach samej kampanii zaliczkowej to 11,5 mld złotych (sumując filar pierwszy i drugi Wspólnej Polityki Rolnej).
- W ramach zaliczek na poczet płatności bezpośrednich rolnicy otrzymali około 9,8 mld zł. To kwota wyższa o około 907 mln od kwoty zaliczek wypłaconych za kampanię 2024 roku oraz wyższa o 1,7 mld złotych od kwoty zaliczek wypłaconych za kampanię 2023 roku. Dodatkowo w ramach drugiego filaru wspólnej polityki rolnej wypłacono z tytułu zaliczek około 1,7 mld złotych co daje łączną kwotę zaliczek w ramach tegorocznej kampanii 11,5 mld zł - wyliczał Stefan Krajewski.
Jak przypominał przy tym minister priorytetowo traktowano tych, których dotknęły klęski żywiołowe, w szczególności rolników z Żuław.
Od 1 grudnia trwa już wypłata płatności końcowych. Do połowy miesiąca ARiMR naliczyła kolejne 1,3 mld zł.
- Do 17 grudnia 2025 roku płatności końcowe zostały naliczone dla 596 tys. rolników na kwotę około 1,3 mld zł - mówił minister rolnictwa w Sejmie.
Kredytowy boom i walka z zadłużeniem w rolnictwie
Jednak dopłaty to nie wszystko. Podczas dyskusji w Sejmie poseł Maliszewski w pytaniu dodatkowym zwrócił uwagę na ogromne zainteresowanie kredytami preferencyjnymi, dopytując o możliwość zwiększenia puli środków na dopłaty do oprocentowania.
Minister Krajewski przyznał, że zainteresowanie programem kredytów płynnościowych zaskoczyło nawet sam resort.
- Kiedy zapowiadałem, że będzie kredyt obrotowy z najniższym w historii oprocentowaniem, niektórzy w to nie wierzyli i mówili, że to nie jest potrzebne. Dzisiaj już te dane, które mamy, pokazują, że rolnicy mocno są zainteresowani - mówił minister.
Początkowa pula 750 mln zł wyczerpała się błyskawicznie. Resort zareagował, występując do Komisji Europejskiej o zgodę na dodatkowe środki. Dzięki temu udało się uruchomić dodatkowe 500 mln zł na "odkorkowanie" wniosków już złożonych w bankach.
Minister rolnictwa o kredytach konsolidacyjnych
Jak zaznacza przy tym resort, nie od dziś wiadomo, że proste dosypywanie pieniędzy nie rozwiąże wszystkich problemów strukturalnych, zwłaszcza w obliczu trudnej sytuacji rynkowej - o czym przypominają sami rolnicy podczas protestów przetaczających się przez Europę.
Krajewski zapowiedział więc nowe narzędzie, które ma pomóc rolnikom wyjść z pętli zadłużenia w nadchodzącym roku.
- Mówimy o kredytach konsolidacyjnych, na które zwracają uwagę rolnicy, że mają dzisiaj kilka kredytów zaciągniętych czasem w różnych bankach. Chcieliby skorzystać z możliwości uporządkowania tej swojej sytuacji, sięgnięcia po tzw. kredyt konsolidacyjny. I to przygotujemy – zadeklarował minister.
- Tagi:
- Stefan Krajewski
- kredyty
- dopłaty




























