Mieszkania na wsi na sprzedaż już za 8 tys. zł? Dla kogo? Co trzeba zrobić?

Chodzi o lokale znajdujące się na terenach po byłych PGR-ach. Niektóre z nich są najmowane, inne stanowią pustostany. Ich właścicielem jest obecnie KOWR. Instytucja chce uregulować tę sprawę i sukcesywnie przeprowadza proces wycen i sprzedaży. Najwięcej mieszkań w obiektach zlokalizowanych na wioskach, gdzie kiedyś funkcjonowały państwowe gospodarstwa rolne, znajduje się w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku.
Co trzeba zrobić, by wykupić mieszkanie od KOWR?
Możliwość wykupienia mieszkań mają osoby, które obecnie je wynajmują, a które same (bądź ich rodzice) pracowali w PGR. Muszą jednak udokumentować ten fakt. Wnioski można składać w Oddziałach Terenowych Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.
- Osoby, które zamieszkują w tych obiektach i które są w stanie udokumentować, że pracowały w dawnych państwowych gospodarstwach rolnych, mają możliwość uzyskania preferencji przy zakupie mieszkania. Oczywiście podstawową czynnością jest złożenie przez nich wniosku o chęć wykupu lokalu - wyjaśnia Daniel Kalemba, dyrektor Oddziału Terenowego KOWR w Poznaniu.
Mieszkanie za mniej niż 10 tys. zł
Po złożeniu wniosku, jak mówi dyrektor, KOWR przeprowadzi analizę.
- W dalej kolejności przedstawimy formę, w jakiej jesteśmy w stanie takie mieszkanie sprzedać – tłumaczy.
Nasuwa się pytanie, za ile? Oferta jest naprawdę atrakcyjna. W niektórych przypadkach istnieje możliwość wykupu lokalu za jedynie kilka procent jego wartości.
- W najbardziej optymistycznych warunkach i założeniach, osoba wnioskująca jest w stanie kupić mieszkanie za 5% jego wartości - mówi Daniel Kalemba.
Mieszkania dla pracowników byłych PGR
W przypadku dwupokojowego mieszkania o wartości między 150 - 160 000 zł, taką nieruchomość można nabyć już za około 8 tys. zł. Cena jest zatem naprawdę przystępna. Dodatkowo KOWR może rozłożyć płatność na raty. I to nawet na 14 lat.
- Wartość każdego mieszkania jest wartością wycenioną w oparciu o wycenę porównawczą. Działamy zgodnie z ustawą Prawo zamówień publicznych. W takim postępowaniu wyłoniony jest rzeczoznawca, który określa wartość rynkową mieszkania. Wtedy osoba wnioskująca może się zgodzić na te warunki, ale może też po prostu dalej najmować to mieszkanie - zaznacza Daniel Kalemba.
Dyrektor poznańskiego KOWR zachęca zatem do składania wniosków.
- Wychodzę z takiego założenia, że nawet jeżeli są to osoby w podeszłym wieku, to warto, żeby rozważyły tę ofertę z myślą o swoich dzieciach i wnukach. Mogą nabyć lokal za naprawdę niewielką kwotę - zaznacza Daniel Kalemba.
Mieszkania od KOWR mogą wykupić również gminy
Mieszkania w blokach we wioskach, gdzie funkcjonowały w przeszłości państwowe gospodarstwa rolne mogą także zakupić samorządy lokalne. Dotyczy to pustostanów.
- W przypadku pustostanów mamy jeszcze jedną formę zbycia. Wynika ona z podstaw działań naszej ustawy, która mówi o nieodpłatnym przekazaniu na rzecz jednostki samorządu terytorialnego. Te obiekty, które stoją jako pustostany, mogą być przedmiotem wniosku gminy o przekazanie takiego mieszkania na lokal socjalny - tłumaczy Daniel Kalemba.
Pracownicy byłych PGR mają poczucie niesprawiedliwości
Warto zauważyć, że rozdysponowanie gruntów i obiektów zabudowanych po PGR było założeniem powstania Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, później ANR, na bazie których obecnie działa Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.
- Naszym zadaniem jest obecnie administrowanie tymi nieruchomościami. W związku z tym myślę, że to jest dobra informacja dla najemców, którzy, nabywając takie mieszkanie, mogą zadbać o przyszłość swoich bliskich. Często są to ludzie, którzy całe życie poświęcili na pracę w tych gospodarstwach, są pomijani albo też mają poczucie niesprawiedliwości – mówi Daniel Kalemba.