Sektor drobiowy zagrożony? "Produkcja w Unii może zmniejszyć się o 70 proc."
Przypomnijmy: w lutym ubiegłego roku Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) opublikował opinię w sprawie dobrostanu brojlerów.
Ówczesne propozycje wzbudziły ogrom kontrowersji, zakładały bowiem drastyczne zaostrzenie przepisów.
EFSA zalecał m.in. ograniczenie tempa wzrostu brojlerów do maksymalnie 50 g na dzień, ponadto duże zwiększenie terenów hodowli - proponowano zmniejszenie zagęszczenia z 33 kg na m kw. do 11 kg na m kw.
W praktyce wymagania te oznaczałyby drastyczne zmniejszenie produkcji.
Przed tymi działaniami wprost ostrzega - ponownie - Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza.
Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza ostrzega przed zaleceniami EFSA
Przedstawiciele wiodącej organizacji rynku drobiarskiego w Polsce podkreślają swój niepokój, związany z zaleceniami EFSA. Bo konsekwencje mogą być dla branży - w całej Europie - fatalne.
- Podkreślamy, że nikt z nas nie kwestionuje potrzeby wprowadzania zmian. Niemniej jednak, zalecenia EFSA koncentrują się wyłącznie na jednym z trzech niezbędnych filarów zrównoważonego rozwoju: filarze środowiskowym. Pomijane są kluczowe aspekty społeczne i ekonomiczne, które są niezbędne w procesie transformacji w kierunku zrównoważonego modelu produkcji oraz oceny wpływu proponowanych zmian na sektor drobiarski w Unii Europejskiej - zaznaczają przedstawiciele KRD-IG.
Branża zaznacza wprost: konsekwencje mogą być dramatyczne.
Zagrożenie bezpieczeństwa żywnościowego krajów UE
- Przyjęcie zaleceń EFSA dotyczących ograniczenia zagęszczenia hodowli oraz tempa wzrostu brojlerów do 50 g/dzień dramatycznie zmniejszyłoby produkcję mięsa drobiowego w UE o 70%, co spowodowałoby nie tylko wzrost cen dla konsumentów, zagrożenie bezpieczeństwa żywnościowego UE, ale również spadek samowystarczalności z obecnego poziomu 113% do zaledwie 30%. Taka sytuacja uczyniłaby z UE importera mięsa z krajów z niższymi standardami dobrostanu zwierząt, które nie spełniają wyśrubowanych unijnych norm w tym zakresie, a emisje gazów cieplarnianych przy produkcji są znacznie wyższe niż w UE. W konsekwencji wystąpi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego Polski i Unii Europejskiej - opisują w swoim stanowisku przedstawiciele KRD-IG.
Jak dodają, wprowadzenie zaleceń jest ponadto w aktualnych warunkach po prostu nierealne.
- Gdybyśmy wprowadzili w życie zalecenia EFSA a jednocześnie chcieli utrzymać obecny poziom produkcji, wymagałoby to budowy dodatkowych 116 tys. kurników na terenie całej Unii. Jest to przedsięwzięcie nie tylko finansowo, ale również logistycznie niewykonalne, biorąc pod uwagę ograniczenia przestrzenne, wymogi środowiskowe oraz skomplikowane uwarunkowania formalne, które obecnie obowiązują w państwach członkowskich - opisuje Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza.
Konsekwencje zaleceń EFSA w sprawie drobiu. Większe zużycie CO2?
Jak dodaje Rada, dodatkowo, przejście na rasy wolno rosnące znacząco zwiększy zapotrzebowanie na zasoby naturalne takie jak pasze i woda, o około 15,7% oraz wymagać będzie nowych powierzchni produkcyjnych o 17,8%, czego realizacja w obecnych warunkach prawnych jest niemożliwa.
- Taka zmiana spowodowałaby także wzrost emisji CO2 o ponad 12 327 300 ton, co stanowi wzrost o około 28%. Tym samym, wprowadzenie proponowanych zmian mogłoby w dłuższej perspektywie przyczynić się do znaczącego obciążenia środowiska, zamiast przynosić oczekiwane korzyści ekologiczne - wylicza Rada.
Przedstawiciele KRD-IG apelują wprost o rozwagę.
- Doceniamy wysiłek EFSA w zbieraniu i analizie danych naukowych, jednakże obecne zalecenia nie uwzględniają pełnego potencjału zrównoważonej hodowli ani istniejących już programów hodowlanych, które skutecznie wpływają na poprawę dobrostanu zwierząt. Apelujemy o przemyślane zrewidowanie proponowanych rekomendacji z uwzględnieniem rzeczywistych możliwości sektora drobiarskiego oraz konsekwencji społeczno-gospodarczych, jakie mogą wyniknąć z ich wdrożenia. Niezbędne jest uniknięcie destabilizacji europejskiego rynku drobiarskiego, która mogłaby mieć dalekosiężne negatywne skutki zarówno dla gospodarki, jak i dla konsumentów w całej Unii - zaznaczają na koniec.
CZYTAJ TAKŻE: Będzie nowe rozporządzenie w sprawie kur. Chodzi o warunki utrzymywania
- Tagi: