Horror na fermie w Wielkopolsce. Ptasia grypa rujnuje biznesy

Nie zwalnia fala ognisk ptasiej grypy, która z impetem przemierza przez nasz kraj. Niezwykle mocno dotyka Wielkopolskę. Główny Lekarz Weterynarii poinformował o kolejnych zakażonych dwóch fermach.
Duża ferma kur niosek zaatakowana przez wirus ptasiej grypy
Jedno z nich mieści się w miejscowości Łaszczyn, gmina Rawicz, powiat rawicki, woj. wielkopolskie. Zlokalizowana jest tam duża ferma, utrzymująca aż 726 295 kur niosek. Ognisko HPAI nr 80 zostało stwierdzone tam w dniu 19 kwietnia 2025 r.
PIW prowadzi dochodzenie
Nie ma jeszcze wyników dochodzenia epizootycznego prowadzonego przez Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Rawiczu, w jaki sposób wirus grypy ptaków dostał się na teren fermy drobiu w Łaszczynie - informuje portal gostynska.pl
Krystian Ciesielski, Powiatowy Lekarz Weterynarii dla tego portalu podał, że „ nie dopuszcza myśli, by w tak dużym i prężnym zakładzie zawiodła bioasekuracja”.
- Tym bardziej, że niedaleko znajduje się inne bardzo duże gospodarstwo wielkotowarowe produkujące drób i można wręcz mówić o swoistym „zagłębiu drobiarskim”. Dlatego służby weterynaryjne na pewno bardzo wnikliwie będą doszukiwać się drogi transmisji wirusa - powiedział portalowi gostynska.pl Powiatowy Lekarz Weterynarii w Gostyniu.
81 ognisk grypy ptaków w 2025 roku
Kolejne - 81 ognisko wykryto tego samego dnia w gospodarstwie komercyjnym utrzymującym 96 364 kur niosek zlokalizowanym w miejscowości Witobel, gmina Stęszew, powiat poznański, woj. wielkopolskie.
To oznacza, że w naszym kraju od 1 stycznia 2025 roku do wczoraj stwierdzono łącznie 81 ognisk HPAI u drobiu, 17 ognisk HPAI u ptaków w niewoli oraz 33 ogniska HPAI u ptaków dzikich.
Rośnie liczba ognisk na Węgrzech
A jak wygląda sytuacja w Unii Europejskiej? Z najnowszych danych opublikowanych przez Główny Inspektorat Weterynarii wynika, że do 23 kwietnia ujawniono we wszystkich krajach członkowskich ujawniono 225 ognisk HPAI u drobiu i 509 ognisk u drobiu utrzymywanego w niewoli oraz ptactwa dzikiego. Najwięcej zakażeń u drobiu utrzymywanego komercyjnego odnotowano na Węgrzech (92 ogniska) oraz niestety w Polsce (81 ognisk).
Jak wygląda likwidacja ogniska grypy ptaków?
W przypadku wykrycia każdego ogniska grypy ptaków podejmowane są stanowcze działania. Najważniejsze to likwidacja ogniska, a wraz z nim wybycie całego stada. Zgodnie z przepisami wystąpienie wirusa u drobiu w gospodarstwie wiąże się z koniecznością podjęcia przez Inspekcję Weterynaryjną działań mających na celu:
- jak najszybszą likwidację ogniska,
- ustalenie źródła choroby,
- ustalenie czy nie doszło do przeniesienia choroby do innych gospodarstw (lub innych podmiotów).
W przypadku stwierdzenia ogniska grypy ptaków, pod nadzorem urzędowym podejmowane są m. in. następujące działania:
- niezwłoczne zabicie drobiu lub innych ptaków w sposób wykluczający rozprzestrzenianie się grypy ptaków;
- usunięcie zwłok drobiu lub innych ptaków oraz jaj znajdujących się w gospodarstwie;
- zniszczenie lub obróbkę, w sposób zapewniający zniszczenie wirusa grypy ptaków, produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego, paszy oraz przedmiotów, które mogły zostać skażone wirusem grypy ptaków;
- gospodarstwo, w którym stwierdzono grypę ptaków podlega oczyszczaniu i dezynfekcji przy użyciu odpowiednich preparatów biobójczych, które wykazują działanie unieszkodliwiające w stosunku do wirusa grypy ptaków.
Dramatyczna sytuacja dla gospodarstw
Grypa ptaków jest zwalczana z urzędu. To oznacza, że koszty związane z utylizacją ptaków na fermie, gdzie doszło do wykrycia ogniska, pokrywane są z budżetu państwa. Nie zmienia to jednak faktu, że cała branża odczuwa negatywne konsekwencje finansowe występowania wirusa w Polsce.
- Jest to dramatyczna sytuacja za każdym razem dla gospodarstw, w których występuje ognisko. Ktoś mógłby założyć oczywiście, że takie fermy dostają odszkodowania za zutylizowane ptaki czy produkty drobiarskie i wcale nie jest to tak duży kłopot dla uczestników rynku. Jest to jednak bardzo mylna teoria. Ogromnym problemem dla takich podmiotów jest to, że są one na jakiś czas wyłączone z produkcji. Po drugie, zawsze z powodu ustanawianych restrykcji cierpią również właściciele ferm, które znajdują się w strefach, a nie są bezpośrednio dotknięte HPAI. W takich strefach obowiązują nakazy i zakazy dotyczące wstawień ptaków, handlu czy też eksportu – tłumaczy Katarzyna Gawrońska, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.
- Tagi:
- ptasia grypa