Przez półtora miesiąca ta choroba wybiła 2 mln sztuk drobiu

Źródło: Canva

Przypomnijmy: zaledwie w miniony weekend opisywaliśmy nowe przypadki ptasiej grypy w Polsce. Nie minęło kilka dni - a Główny Lekarz Weterynarii znów informuje o kolejnych dwóch ogniskach wspomnianej choroby drobiu.

Ptasia grypa. Od początku roku wykryto już 25 ognisk

Obydwa nowe przypadki odnotowano 16 lutego. 

Ognisko nr 24 - dotyczy woj. mazowieckiego. Chorobę wykryto w powiecie żuromińskim, w gminie Bieżuń, w jednym z gospodarstw komercyjnych - w sumie chodzi o 41 tys. 259 indyków rzeźnych.

Kolejny przypadek - ognisko nr 25 - wykryto w woj. kujawsko-pomorskim. W powiecie lipnowskim w gminie Kikół odnotowano H5N1 w gospodarstwie komercyjnym - tutaj chodzi o 3.998 sztuk gęsi hodowlanej.

Liczby mogą bardzo mocno niepokoić, ponieważ wspomniane już 25 ognisk w Polsce, które przez ostatnie nieco ponad półtora miesiąca wykryto w Polsce - to aż połowa tego, co odnotowano w całym roku 2024. 

Warto dodać, że największe tegoroczne ognisko ptasiej grypy odnotowano na początku lutego w powiecie żuromińskim. Chodziło o ponad milion zwierząt do wybicia:

Czytaj też: To największe ognisko w tym roku. Trzeba wybić ponad milion kur

Ptasia grypa zbiera żniwo. Ponad 2 mln sztuk drobiu trzeba było wybić przez pierwsze półtora miesiąca 2025 roku

Przypomnijmy: w roku 2024 odnotowano w sumie 50 ognisk ptasiej grypy, w których utrzymywane było 3,23 mln sztuk drobiu. Dla porównania: w roku 2023 we wszystkich ogniskach było nieco ponad milion drobiu.

Tymczasem do 17 lutego 2025 trzeba było zutylizować już 2 mln 63 tys. 486 sztuk ptactwa. Ta liczba to ok. 62 proc. całości przypadków z roku 2024.

Warto dodać, że to nie jedyna choroba, z jaką muszą zmagać się hodowcy - bardzo niebezpieczny jest również rzekomy pomór drobiu, którego kolejne ogniska także są wykrywane w Polsce. O ostatnim pisaliśmy wczoraj:

Czytaj też:
Wykryto ognisko rzekomego pomoru drobiu – ponad 50 tysięcy indyków zutylizowano

Ptasia grypa. Wirus H5N1 szczególnie niebezpieczny

Wirus ptasiej grypy jest bardzo niebezpieczny dla drobiu - podatne są prawie wszystkie gatunki ptaków zarówno domowych (drób), jak i dzikich, utrzymywanych w niewoli oraz ptaków wolno żyjących.

Stopień wrażliwości na zakażenie jest zróżnicowany w zależności od gatunku, jednak w niektórych przypadkach wirus potrafi zabić zwierzę w dosłownie kilka dni. 

Co najgorsze - wirus grypy ptaków może zachowywać aktywność w sprzyjającym środowisku kurnika przez długi okres czasu - długo przeżywa w niskich temperaturach: w temperaturze +4°C (temperatura lodówki) ponad 2 miesiące, a w zamrożeniu wiele miesięcy, a nawet lat.

To nie koniec, jak informują służby weterynaryjne, w wodzie aktywność wirusa obserwowano nawet po kilku tygodniach od jej zanieczyszczenia. Zatem istotne jest przy podejrzeniu lub stwierdzeniu choroby, zabezpieczenie pomieszczeń, sprzętu, nawozu oraz dokładne ich oczyszczenie i odkażenie.

Wirusy grypy są wrażliwe na powszechnie stosowane środki dezynfekcyjne oraz detergenty. Niszczy go również obróbka termiczna.

Czytaj też:
Dramatyczne dane. W Polsce wybito ponad 6,7 miliona zwierząt gospodarskich