To już naprawdę ostatni dzwonek. Posadź dziś, a może zdąży zakwitnąć na święta
Choć uznaje się, że najlepiej posadzić amarylisa na początku listopada (maksymalnie do 20 listopada), aby cieszyć się jego kwitnieniem w Boże Narodzenie, to jednak istnieją sposoby, aby cały proces przyspieszyć. Warto jednak pamiętać, że to już naprawdę ostatni dzwonek na to, by próbować. Zwykle roślina potrzebuje od 5 do nawet 8 tygodni na zakwitnięcie. Wszystko zależy jednak od zapewnionych jej warunków – temperatury, światła czy wilgotności. I choć teoretycznie najlepszy czas minął, to warto jeszcze próbować. Im szybciej, tym lepiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj też: Czekają, by wiosną zaatakować twój ogród. Musisz działać zdecydowanie
Warunki uprawy amarylisa. Co zrobić, by zakwitł na Boże Narodzenie?
To już naprawdę ostatni moment. Teoretycznie amarylis potrzebuje co najmniej 5 tygodni, aby zakwitnąć. Może się więc wydawać, że już za późno – zasadzona teraz roślina zakwitnie już po świętach. Istnieją jednak sposoby, które mogą ten proces przyspieszyć, warto więc spróbować.
Przede wszystkim warto wiedzieć, że cebulki tej amarylisa kupowane jesienią lub wczesną wiosną są już wybudzone i gotowe do tego, by szybciej wzrastać. To jednak nie wszystko. Liczą się też warunki uprawy:
- kwitnienie przyśpieszy w cieple – należy zapewnić roślinie ciepłe i jasne stanowisko. Temperatura powinna wynosić od 20 do 22 stopni Celsjusza. To pozwoli skrócić okres 5 tygodni. Spróbuj postawić go na parapecie, pod którym znajduje się kaloryfer, ale nie narażać go na bezpośredni z nim kontakt;
- światło – to istotne, by miejsce, w którym wzrasta amarylis, było jasne, ponieważ roślina potrzebuje do wzrostu dużo światła;
- odpowiednie podlewanie – na początku, do osiągnięcia przez pęd około 10 do 15 centymetrów (czyli przed około 2 tygodnie do maksymalnie 3 tygodni) roślinę podlewa się oszczędnie, raz na kilka dni, dzięki czemu stymulowana jest do wypuszczenia kwiatów, a nie rozwoju liści. Gdy pęd jest wyższy, wtedy należy podlewać ją obficiej.
Czytaj też: Zimowy sen anturium to mit? Pamiętaj o tym na przełomie listopada i grudnia
Jeśli okaże się, że amarylis rośnie zbyt szybko i pąki pojawią się już w połowie miesiąca, można przenieść go do chłodniejszego miejsca (temperatura około 16 stopni będzie odpowiednia, by przetrzymać go przez jakiś czas).
Jak sadzić amarylis?
Amarylis to kwiat doniczkowy, a do jego zasadzenia, oprócz cebuli rośliny, potrzebna jest doniczka, podstawka, ziemia, keramzyt i woda.
Doniczka powinna być około 5 centymetrów szersza niż średnica cebuli. By uniknąć gnicia rośliny, trzeba wybrać taką doniczkę, na której dnie są otwory odpływowe. Dlatego też konieczna jest dopasowana podstawka.
Pierwszym krokiem jest namoczenie cebuli w letniej wodzie na kilka godzin, ponieważ proces ten sprawia, że szybciej wypuszcza ona korzenie i zaczyna rosnąć, na czym w tym momencie szczególnie nam zależy.
Doniczkę należy wypełnić najpierw keramzytem, a następnie ziemią, którą powinna być żyzna i przepuszczalna. W tak przygotowanym podłożu kopiemy dołek takiej głębokości, aby tylko jedna trzecia cebuli wystawała ponad ziemię. Następnie zasypujemy cebulę i podlewamy ją wodą.
Doniczkę przenosimy w odpowiednie miejsce i obserwujemy jej proces wzrastania, by odpowiednio reagować i doprowadzić amarylis do kwitnienia.
Czytaj też: Lista błędów przy storczyku jest długa. To dlatego nie kwitnie



























