To drewno to hit wśród właścicieli kominków. Jest tanie i wolno się spala
Dla właścicieli kominków jednym z najważniejszych parametrów dotyczących drewna jest jego kaloryczność, czyli wydajność w trakcie spalania. Im jest ona wyższa, tym lepsza jakość spalania. Kolejną kwestią jest szybkość spalania. Preferowane są gatunki, które spalają się powoli, równomiernie i generują dużą ilość ciepła. Z tego względu do palenia w kominku nie nadaje się drewno z iglaków, ponieważ mimo wysokiej kaloryczności, pali się bardzo szybko, a przy tym zawiera dużą ilość żywicy, która osadza się wewnątrz przewodów kominowych oraz na szybie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj też: Uważaj na te domowe rośliny. To właśnie w nich najczęściej chowają się pluskwy
To drewno to hit wśród właścicieli kominków
Przez długi czas właściciele kominków palili twardym drewnem drzew liściastych, takich jak buk, dąb, jesion lub grab. Te gatunki znakomicie nadają się do użytku, ponieważ mają wysoką kaloryczność, wolno się palą i dają dużo ciepła. Minusem jest jednak dość wysoka cena zakupu. Nic więc dziwnego, że wiele osób zaczęło szukać tańszych alternatyw. Okazuje się, że do palenia w kominku doskonale nadaje się również drewno niektórych drzew owocowych, co jest bardzo dobrą informacją dla osób, które mają przydomowe sady.
Do palenia w kominku najlepiej sprawdza się drewno śliwy, gruszy oraz jabłoni. Pod względem wydajności można porównać je do grabu, buka i jesionu. Drewno tych gatunków pali się powoli i równomiernie, a przy tym ma bardzo przyjemny zapach. Jeśli na posesji uprawiamy śliwy, grusze lub jabłonie i mamy w domu kominek, warto pamiętać, aby nie wyrzucać gałęzi i odrostów, które zostały nam po wykonaniu cięcia. W ten sposób możemy bowiem pozyskać darmowy opał do kominka. Oczywiście, zanim go wykorzystamy, drewno trzeba będzie odpowiednio przygotować. Osoby, które nie dysponują własnym sadem, mogą zakupić drewno w stosunkowo atrakcyjnej cenie – metr przestrzenny kosztuje średnio 100–250 zł. Dla porównania ceny za metr przestrzenny drewna kominkowego z drzew liściastych zaczynają się od 400 zł.
Jak przygotować drewno do palenia w kominku?
Jeśli chcemy palić w kominku drewnem z własnego sadu, należy pamiętać o tym, że musi być ono odpowiednio suche. Jest to bardzo ważne, ponieważ mokre drewno podnosi emisję zanieczyszczeń z uwagi na to, że intensywnie dymi. Poza tym, gdybyśmy wykorzystali takie drewno do palenia, mocno zabrudzi kominek. Przyjmuje się, że maksymalna wilgotność może wynosić 15–20 proc., tymczasem świeżo ścięte fragmenty mają zazwyczaj około 50 proc. Co zrobić, aby obniżyć ten poziom?
Drewno, którym będziemy palić w kominku, musi przejść proces sezonowania, czyli suszenia. Standardowo trwa ono 2–3 lata, co oznacza, że świeżo ścięte fragmenty nie będą od razu nadawać się do użytku.
Zanim pozostawimy drewno do suszenia, trzeba pociąć je na kawałki. Szczapy nie powinny być grubsze niż 12 cm. Muszą być też nieco krótsze niż wymiary paleniska.
Drewno należy przechowywać w zadaszonym i przewiewnym miejscu. Zanim wykorzystamy je jako opał, warto sprawdzić wilgotność za pomocą wilgotnościomierza. Odpowiednio wysuszone kawałki są lekkie, a wzdłuż włókien widoczne są pęknięcia.
Jeśli drewno będzie odpowiednio wysuszone, po zapaleniu z kominka powinien unosić się przezroczysty lub lekko biały dym. Warto pamiętać, że do palenia nie nadaje się drewno, które jest pokryte farbą lub lakierem.
Czytaj też: Najgorsze żniwa w historii? "Nie mogę ryzykować nowej uprawy pszenicy"
- Tagi:
- kominek
- drzewa owocowe
- drewno
- opał



























