Jesienne zabiegi pielęgnacyjne pod okiem profesjonalistów
- Jeszcze kilka lat temu wielu osobom pojęcia typu: wertykulacja czy aeracja nic nie mówiły. Obecnie są to podstawowe zabiegi, o które proszą klienci, gdy wykonujemy pielęgnację trawnika - mówi pani Kasia.
Posiadacze ogrodów wiedzą, że każda pora roku cechuje się charakterystycznymi znakami. I każdą porę roku można uznać za piękną. A im nasz ogród czy działka piękniejsze, tym bardziej lubimy spędzać tam czas. Jesień to okres związany ze zbiorami warzyw i owoców. To także czas wytężonej pracy i przygotowań do zimowego spoczynku oraz utrzymania gleby w dobrej kulturze. W kalendarzu ogrodniczym jesień i wiosna wymagają od posiadaczy ogrodów i działek dobrej….. kondycji fizycznej. Jeśli sił mamy mało, a przy tym brakuje nam czasu, pomyślmy o pomocy osób, które zawodowo zajmują się wykonywaniem wszelkich prac ogrodowych. Państwo Katarzyna i Mariusz Dudkowiak z Kowalewa (powiat pleszewski) zajmują się profesjonalną pielęgnacją ogrodów. Jak to się stało, że ci młodzi ludzie zdecydowali się na prowadzenie takiej działalności? - Ogrodnictwem interesowałam się od szkoły podstawowej. Co prawda w liceum tak do końca nie wiedziałam, co wybrać dalej, ale cały czas do ogrodnictwa ciągnęło mnie. Tym bardziej, że moi rodzice są ogrodnikami i tematyka w tym zakresie była mi bliska. Szukałam czegoś nowego i zaczęłam coraz bardziej interesować się projektowaniem ogrodów i architekturą krajobrazu - opowiada pani Kasia. A ponieważ były to na owe czasy zagadnienia nowe i nie do końca wiadomo było, z czym je powiązać, moja rozmówczyni zaczęła szukać informacji, gdzie można byłoby rozpocząć takie studia. Wybrała Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu i kierunek kształtowanie terenów zielonych. Po zakończeniu studiów pracowała wspólnie z koleżanką. Pracy było coraz więcej, no i coraz bardziej podobało jej się takie zajęcie. W momencie, kiedy pojawiła się potrzeba męskich, silnych rąk, poprosiła o pomoc męża Mariusza. Tak „zaraziła” go pasją do roślin, że i jemu spodobała się taka praca. Minęło już 6 lat od czasu, gdy wspólnie zajmują się pielęgnacją terenów zielonych. Zadań ciągle im przybywa i w sezonie pracują nawet po 14 godzin, żeby wszystko zrobić. Sami albo z pomocą dodatkowych 2 osób. Tym bardziej, że oferta ich usług rozszerza się. - Jeszcze kilka lat temu wielu osobom pojęcia typu: wertykulacja czy aeracja nic nie mówiły. Obecnie są to podstawowe zabiegi, o które proszą klienci, gdy wykonujemy pielęgnację trawnika – mówi pani Kasia. Każdy z nas wie, że najwięcej prac w ogrodach i na działkach wykonujemy wiosną. A na co zwrócić uwagę przy jesiennej pielęgnacji trawnika? Jak przygotować trawnik do zimy? - Ważnym zabiegiem, o którym często zapominamy, jest jesienne nawożenie. Zadaniem zastosowanych nawozów jest wzmocnienie systemu korzeniowego trawy oraz wymuszenie transportu substancji odżywczych z liści do węzła krzewienia. Wybierajmy nawozy z dużą ilością potasu i fosforu. Te pierwiastki, a zwłaszcza potas, zwiększą odporność na warunki stresowe, a zwłaszcza na niską, zimową temperaturę - informuje pan Mariusz. Nie zapominajmy także o koszeniu trawnika. - Koszenie trawnika najlepiej wykonywać aż do pierwszych przymrozków. Najlepiej, aby źdźbła przyciąć na wysokość nie większą niż 2-3cm. Jest to istotne, ponieważ zostawienie zbyt długiej trawy spowoduje, że trawa zostanie przygnieciona śniegiem i powstaną warunki beztlenowe, które będą przyczyną rozwoju pleśni śniegowej. Aby zapobiec tej chorobie, warto wykonać lekką wertykulację, czyli wyczesać darń ostrymi grabiami. Obowiązkowo z trawy musimy wygrabiać opadłe z różnych roślin liście – dodaje pani Kasia. Pamiętajmy również o tym, aby śniegu z odśnieżanych przez nas chodników i ścieżek nie rzucać na trawnik. A dlaczego? Wyrzucona przez nas warstwa śniegu spowoduje utrudnione oddychanie źdźbłom trawy, a powstałe warunki beztlenowe będą sprzyjały rozwojowi chorób i gniciu trawy. W okresie jesiennym należy przeprowadzić ciecie sanitarne różnych krzewów. - Wykonujemy cięcie takich krzewó,w które wiosną kwitną na zeszłorocznych pędach. Myślę tutaj o tawułach, jaśminowcach, krzewuszkach czy dereniach. Wycinamy z nich pędy chore, uszkodzone, stare oraz zdeformowane. Skracamy także zbyt długie pędy. Warto po wykonanych zabiegach rany zabezpieczyć maścią ogrodniczą ze środkiem przeciwgrzybicznym – radzi pani Katarzyna. Bardzo popularne w naszych ogrodach od kilku lat stały się nasadzenia hortensji. Kolekcja powiększa się z roku na rok a duża rozpiętość gatunkowa i odmianowa powoduje, że wybierać mamy z czego! Najczęściej sadzimy hortensje ogrodowe, bukietowe, krzewiaste oraz pnące. – Najbardziej delikatna i wymagająca jest hortensja ogrodowa. Posiada bardzo dużo odmian, ale często też sprawia problemy w uprawie i nie zakwita. Sądzę, że złe jej przycinanie może być tego przyczyną. Ta grupa tworzy pąki kwiatowe na pędach ubiegłorocznych, które związuje późnym latem. Dlatego nie przycinajmy jej tylko usuwajmy przekwitłe kwiatostany i to najlepiej wczesną wiosną – wyjaśniają państwo Dudkowiak. Inaczej postępujemy w przypadku hortensji bukietowej, która zawiązuje pąki kwiatowe na wierzchołkach pędów tegorocznych. Akurat ta grupa hortensji będzie wdzięczna za bardzo konkretne cięcie, ale wykonane wczesną wiosną nawet w marcu. W tym przypadku ubiegłoroczne pędy powinny być przycięte nawet o 2/3 długości, co pozwoli roślinie wypuścić nowe pędy. Tak samo jak hortensję bukietową przycina się hortensję krzewiastą. Natomiast nie przycina się hortensji pnącej – dopowiada pani Katarzyna.
Zakładanie i pielęgnacja ogrodów stała się modnym i popularnym wśród klientów sposobem na dbanie o roślinność. Zwolenników takich usług przybywa. A moda ogrodowa zmienia się z roku na rok. Od kilku lat obserwuje się coraz większe zainteresowanie nasadzeniami roślin liściastych, bylin i traw. Rezygnuje się z masowego obsadzanie ogrodów iglakami - Są one dobre na ramę ogrodu, ale do nasadzeń w punktach centralnych wybiera się inne rośliny. Porównując z wcześniejszymi latami zauważamy coraz większe problemy z iglakami. Mamy sygnały od osób którym zakładaliśmy ogrody, że świeżo posadzone tuje już gubią igły. Spowodowane to jest coraz większą presją chorób i szkodników. Dwa lata temu mieliśmy inwazję mszyc na świerkach niebieskich, a w tym roku mączlik warzywny zaatakował nawet trawniki – mówią projektanci. Praca związana z zakładaniem i pielęgnacją ogrodów nie trwa cały rok. Są okresy, zwłaszcza zimą, w trakcie których więcej czasu można poświecić rodzinie, pomyśleć o przetargach i projektach. A ponieważ państwo Katarzyna i Mariusz Dudkowiak z Kowalewa są rodzicami trójki dzieci, jest to dla nich bardzo ważne. Przeglądając kolekcje zdjęć, da się zauważyć, że Zuzanna, Jasiu i Zosia z wielką ochotą pomagają rodzicom w wielu pracach. Zwłaszcza przy sadzeniu i podlewaniu roślin oraz przy koszeniu trawników. Być może kolejne pokolenie ogrodników rośnie!
Czytaj także: