Jaka pogoda na majówkę? Tę drastyczną zmianę odczują wszyscy

Pogoda w drugiej połowie kwietnia zdążyła już zaskoczyć. Po ostatnim uderzeniu frontu burzowego pojawi się m.in. ryzyko miejscowych przymrozków. Przyszły tydzień może okazać się równie dynamiczny i zaskakujący. Już z początkiem tygodnia można spodziewać się uderzenia ciepła. Na horyzoncie widać jednak zmiany, a amerykańskie modele numeryczne przewidują m.in. dość duże ochłodzenie w połowie majowego weekendu. Może też popadać, a pod koniec przerwy majowej wróci miejscowe ryzyko przymrozków. Warto jednak pamiętać, że mowa o prognozach wstępnych. Te mogą jeszcze wielokrotnie ulec modyfikacji.
Czytaj też: To jeszcze nie koniec przymrozków. Przed nami gwałtowne zmiany pogody
Weekend majowy. Na początek uderzenie ciepła
Najnowsza prognoza średnioterminowa IMGW na pierwszą połowę majowego weekendu prezentuje się obiecująco. Według danych modelu ECMWF wyraźnie odczuwalne ocieplenie rozpocznie się już od poniedziałku 28 kwietnia. Jeżeli aktualne prognozy nie ulegną zmianie, kulminacja fali ciepła powinna przypaść dokładnie na 1 maja i 2 maja. W majowe Święto Pracy w centrum i na zachodzie kraju przewidywane są średnie temp. powietrza na poziomie ok. 17-18 stopni Celsjusza.
Jeszcze lepiej prezentuje się mapa prognozowanych temperatur maksymalnych. W przyszły czwartek słupki rtęci mogą pokazać nawet do 26 stopni Celsjusza na zachodzie i Śląsku, do ok. 25 stopni na Mazowszu i do ok. 24 stopni w Wielkopolsce. Podobne temperatury prognozowane są dla drugiego dnia długiego weekendu. Tego dnia fala ciepła obejmie także wschód Polski, gdzie termometry pokażą maksymalnie do ok. 23-24 stopni Celsjusza. Chłodniej będzie w górach i na Podhalu – maksymalnie do ok. 16-17 stopni.
W połowie majówki silne ochłodzenie
Załamanie ciepłej, słonecznej aury może nastąpić już w sobotę 3 maja i utrzymać się także w niedzielę 4 maja. Ochłodzenie będzie mocno odczuwalne i powiązane z intensywnymi opadami, głównie na wschodzie i południu kraju. Przewidywane, średnie temp. powietrza na sobotę 3 maja to: ok. 15 stopni w Małopolsce i na Podkarpaciu, ok. 13-14 stopni w centrum, na zachodzie i nad morzem ok. 10-11 stopni. Słupki rtęci mogą jednak pokazać jeszcze niższe, jednocyfrowe temperatury. Dalsze ochłodzenie nastąpi w niedzielę 4 maja. Tego dnia na przeważającym obszarze kraju utrzymają się średnie temp. rzędu 9-10 stopni, jeszcze chłodniej nad morzem (ok. 7 stopni). W górach możliwe lekkie przymrozki i opady śniegu.
Ostatni dzień majówki może okazać się dniem mocno deszczowym. Opady są przewidywane dla przeważającego obszaru Polski, poza terenami nadmorskimi. Najmocniej może popadać na południowym wschodzie.
Silne ochłodzenie z falą opadów przewiduje także m.in. amerykański model pogodowy GFS. Zgodnie z danymi modelu na początku maja nad Polskę napłynie fala chłodnego powietrza znad Arktyki. Synoptycy prognozują wstępnie m.in. ryzyko przygruntowych przymrozków, ale na precyzyjne dane należy jeszcze poczekać.
Czytaj też: Ile będą kosztowały truskawki w tym roku? Aktualne ceny są wysokie
- Tagi:
- pogoda
- prognoza pogody
- IMGW
- majówka