Grabić, czy nie grabić? Co się stanie, jeśli nie usuniesz liści z ogrodu?

Jesienią liście spadają z drzew, tworząc w ogrodach kolorowy dywan. I choć wygląda to często naprawdę pięknie, szczególnie w czasie złotej polskiej części tej pory roku, to jednak zazwyczaj szybko sięgamy po grabie, by zrobić z nimi porządek. Czy to jednak konieczność?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego warto grabić liście?
Głównym argumentem wielu osób, które grabią liście, są wspomniane już względy estetyczne. Ogród pokryty liśćmi może wydawać się opuszczony i zaniedbany. Grabienie jest więc niezbędne, by oczyścić przestrzeń, sprawiając, że stanie się wizualnie bardziej uporządkowana.
Czytaj też: Dopłaty do działalności na wsi. Teraz łatwiej dostać nawet 50 tys. zł
Co się stanie, jeśli liście jednak pozostaną w ogrodzie? W przypadku, gdy trawnik pokryje gruba warstwa liści, trawa może zżółknąć – dostęp do światła, wody i powietrza będzie bowiem ograniczony. Ponadto pozostawienie ich na roślinach może zwiększać ryzyko chorób grzybowych. W przypadku trawnika pojawić się może pleśń śniegowa.
Liście nie zadziałają dobrze też na rośliny zimozielone, które zdobią ogród w czasie zimnych miesięcy – wiele z nich potrzebuje słońca, a zalegająca na nich warstwa może je ograniczyć. Dlatego czasami potrzebne jest nie tylko grabienie, lecz także zbieranie liści bezpośrednio z roślin.
Liście zalegające w oczkach wodnych czy rowach melioracyjnych w połączeniu z wodą zmieniają się w błoto. Tam świetnie rozwijać mogą się na przykład komary, których plaga na pewno nie ucieszy ogrodnika. Ponadto liście wraz z innymi elementami ogrodu, takimi jak na przykład niewielkie gałązki, zapychają rynny, co może być niebezpieczne przy intensywnych jesiennych opadach. Aby tego uniknąć, grabienie może być naprawdę pomocne.
Na koniec warto też wspomnieć o jednej, równie ważnej kwestii – liście są też śliskie. Jeśli ich nie zgrabimy, bardzo prosto o upadki, szczególnie kiedy utworzą dywan na ścieżkach i chodnikach. Co więcej, utrzymywanie chodnika przed swoim domem w dobrej kondycji jest obowiązkiem – nie może on sprawiać zagrożenia dla przechodniów.
Co się stanie, jeśli nie zgrabisz liści? To rozwiązanie ma też zalety
Choć może się wydawać, że zgrabienie liści jest najlepszą opcją, to jednak w pewnych sytuacjach warto rozważyć ich pozostawienie. Wróćmy na przykład do trawnika – jeśli liście stanowią cienką warstwę, która przepuszcza powietrze, wodę czy światło słoneczne, to rozkładające się liście mogą wręcz chronić glebę, użyźniać ją i poprawiać kondycję trawy.
Ponadto liście są idealne do naturalnego ściółkowania. Pozostawione na podłożu chronią je przed erozją i suszą. Rozkładając się, sprawiają, że ziemia jest bardziej próchnicza, żyzna, a jej struktura jest lepsza. Ściółka pomaga też niektórym roślinom w przezimowaniu – chroni przed przemarznięciem. W dodatku dzięki liściom dżdżownice i mikroorganizmy glebowe dostają pożywienie.
Nie można też zapomnieć o dzikich zwierzętach, takich jak na przykład jeże – liście są bowiem dla nich miejscem, w którym mogą się schronić. Dlatego też dla ich dobra warto pozostawić w ogrodzie stos liści i innych resztek roślinnych, gdzie jeże spokojnie przezimują.
Czytaj też: Prosta zmiana w oknach, duże oszczędności na ogrzewaniu. Niewielu zna ten trik