Co słychać na rynku żywca wieprzowego?
Ostatni tydzień nie przyniósł większych zmian w cenach świń. Tylko nieliczne skupy żywca wprowadziły drobne korekty.
Średnia cena tucznika obecnie wynosi około 5,20 - 5,40 zł/kg. Ale są i takie firmy, które rolnikom oferują tylko 4,90 zł/kg. Inne wywindowały stawki nawet do 6,10 zł/kg.
Wydaje się, że sytuacja na rynku trzodziarskim ustabilizowała się. A jest to w dużej mierze wynik odmrażania wielu gałęzi gospodarki. Nie bez znaczenia ma także zniesienie obostrzeń związanych z restauracjami. Ich otwarcie spowodowało zwiększenie popytu m.in. na mięso wieprzowe. Podobna sytuacja ma miejsce w innych krajach Unii Europejskiej.
W Belgii, Niderlandach czy Francja cena tuczników ustabilizowała się na poziomie sprzed tygodnia. Zakłady przetwórcze, których załogi zostały wysłane na kwarantannę z powodu koronawirusa stopniowo odzyskują pełną moc produkcyjną.
Jak podaje POLPIG, według notowań ISN w Austrii i Hiszpanii ceny tuczników wzrosły o 3 centy i 1,6 centów odpowiednio z powodu mniejszej podaży żywca wieprzowego. W Hiszpanii, która spodziewa się mniejszego ruchu turystycznego w tym roku, zdecydowanie większe zainteresowanie przykłada się do eksportu wieprzowiny na rynek chiński.
Czytaj także: Jak prowadzić produkcję świń, by zwiększać zyski?
W Danii cena tuczników spada od trzech tygodni. Niewątpliwie poprawi to konkurencyjność duńskiej wieprzowiny na azjatyckich rynkach, a szczególnie na rosnącym rynku chińskim.
Nas najbardziej powinno interesować to, co dzieje się w Niemczech, a w tym kraju obesrwuje się mniejsza podaż żywca. Ceny w srodę 10 czerwca w notowaniach VEZG zostały utrzymane na niezmienionym poziomie 1,66 €/kg (wbc) już po raz trzeci z rzędu.