UWAGA! Szkodniki glebowe coraz groźniejsze
Uczula na to w specjalnym komunikacie na Platformie Sygnalizacji Agrofagów Instytut Ochrony Roślin - Państwowy Instytut Badawczy.
Zmiany spowodowane przez powódź zmiany mogą na dłuższy czas zaburzyć strukturę ekosystemów glebowych.
- Może dojść do sytuacji, w której bardzo licznie rozwiną się w nich szkodliwe owady, zwłaszcza te, które preferują środowiska wilgotne, a nawet podmokłe. Do tej grupy należą niektóre gatunki muchówek (Diptera) z rodzin komarnicowatych (Tipulidae) i leniowatych (Bibionidae) - informuje IOR-PIB.
Zaznacza jednocześnie, że ich larwy żerują w powierzchniowej warstwie gleby i początkowo mogą odżywiać się martwą materią organiczną, natomiast starsze stadia uszkadzają korzenie, kiełkujące nasiona, a nawet przypowierzchniowe części roślin.
Uwaga na rolnice
Instytut zwraca uwagę na to, że w momencie wystąpienia powodzi gąsienice rolnic (rolnice to jedne z najgroźniejszych szkodników glebowych, zwłaszcza upraw buraka cukrowego) prawdopodobnie jeszcze intensywnie żerowały, przebywając w powierzchniowej warstwie gleby.
- Przepływająca woda mogła je z niej wymyć, a stagnująca doprowadzić do uduszenia. Larwy i poczwarki, którym udało się przetrwać powódź, ze względu na większe uwilgotnienie gleby, mogą być częściej porażane przez pasożytnicze grzyby - zaznacza IOR-PIB.
Podkreśla przy tym: - Niestety, dorosłe motyle rolnic to znakomici lotnicy, często migrujący na duże odległości, dlatego też populacja wielu gatunków może być w kolejnym sezonie szybko odbudowana.
Uwaga na pędraki
W przypadku pędraków, sytuacja, zdaniem Instytutu, może być podobna do tej, w jakiej znalazły się gąsienice rolnic. - Dodatkowo gnijące resztki roślin lub kiełkujące, zawilgotniałe nasiona, mogą powodować przywabianie saprofagicznych gatunków chrząszczy, które mogą, w niektórych wypadkach, wyrządzać szkody również w uprawach roślin (np. urazek kukurydziany) - ostrzega Instytut. Dodaje, że nagromadzenie dużej ilości gnijącej materii organicznej może także stworzyć korzystne warunki do zimowania dla turkucia podjadka, który jest gatunkiem często występującym w dolinach rzek.
Szkodniki glebowe - trzeba je monitorować
W związku z powyższym, w okresie jesiennej wegetacji 2024, należy - według Instytutu - systematyczne prowadzić monitoring pól, szczególną uwagę nie tylko na rośliny, ale także na glebę i systemy korzeniowe roślin uprawnych.
- Monitoring ten powinien być kontynuowany wiosną 2025 roku, ponieważ zaburzenia, które wywołała powódź w ekosystemach glebowych, mogą doprowadzić do bardzo licznego wystąpienia niektórych agrofagów, utrudniając lub nawet uniemożliwiając siew roślin jarych - informuje IOR-PIB.
W razie zauważenia niepokojących objawów czy wątpliwości Instytut służy pomocą w kwestii diagnostyki czy rekomendacji dalszych postępowań. Pytania można wysłać na adres: [email protected].
Czytaj także:
Jaka przyszłość czeka producentów kukurydzy? [WYWIAD]