Sezon ogórkowy z problemami. Rośliny zamierają. Dlaczego?
O tym, z jakimi problemami mamy do czynienia w tym roku na plantacjach ogórka gruntowego, informuje w specjalnym komunikacie Instytut Ochrony Roślin - Państwowy Instytut Badawczy w Poznaniu. Wskazuje jednocześnie na przyczyny tego stanu rzeczy
Mączniak rzekomy dyniowatych - to przez niego rośliny zamierają
Główną przyczyną zamierania ogórków, według IOR-PIB, w obecnym sezonie jest mączniak rzekomy dyniowatych, wywoływany przez grzyba Pseudoperonospora cubensis, często mylony z kanciastą plamistością liści ogórka, powodowaną przez bakterię Pseudomonas syringae pv. lachrymans.
- Mączniaka rzekomego stwierdzono we wszystkich analizowanych próbkach ogórków z upraw polowych w całej Polsce. Choroba początkowo objawia się oliwkowozielonymi plamami na liściach, które są odgraniczone nerwami, co nadaje im kanciasty kształt i przyczynia się do błędnej diagnostyki. W krótkim czasie plamy żółkną i brązowieją, a na spodniej stronie liści pojawia się brunatny lub fioletowy nalot zarodników. Plamy powiększają się, a liście zaczynają zasychać od brzegów. Przy silnym porażeniu, rośliny zamierają - opisuje Instytut.
Choroba ta, jak podkreśla IOR-PIB, występuje również pod osłonami, gdzie rozwija się bardzo szybko - w ciągu dwóch tygodni może doprowadzić do całkowitego zniszczenia uprawy. Z tego względu, po zauważeniu pierwszych objawów, należy natychmiast zastosować dedykowane fungicydy. - Zaleca się uprawę odmian mało podatnych oraz unikanie długotrwałego zwilżenia liści (powyżej 5 godzin), co sprzyja zarodnikowaniu i infekcji - radzi Instytut
Podkreśla jednocześnie, że mączniakowi rzekomemu towarzyszą inne grzyby chorobotwórcze, co może dodatkowo utrudniać diagnozę. - Najczęściej na roślinach ogórka obecne są również grzyby rodzaju Alternaria (sprawca alternariozy dyniowatych) oraz Didymella bryoniae (sprawca czarnej zgnilizny zawiązków i pędów roślin dyniowatych) - wymienia IOR-PIB.
Bakteryjna kanciasta plamistość ogórka - co oznacza dla plantatora?
W przypadku bakteryjnej kanciastej plamistości ogórka, wywoływanej przez P. syringae pv. lachrymans, objawami są: ciemnozielone, wodniste plamy widoczne między nerwami na spodniej stronie liścia. - Plamy te, ograniczone przez nerwy, przybierają charakterystyczny, kanciasty kształt, od którego pochodzi nazwa choroby. W warunkach wysokiej wilgotności powietrza, w miejscach plam, pojawiają się śluzowate wycieki, które są charakterystycznym objawem ułatwiającym diagnozę. W czasie suchej pogody wycieki te wysychają, tworząc białe błonki na dolnej stronie liści. Po kilku dniach, na górnej stronie liści, w miejscach wodnistych plam, pojawiają się brązowe nekrozy i chlorotyczne obwódki, zwane halo - opisuje IOR-PIB. Zaznacza przy tym, że na owocach mogą pojawiać się ciemne, wklęsłe plamy, co prowadzi do ich deformacji i spadku jakości handlowej. - Bakteria ta może powodować podobne uszkodzenia jak mączniak rzekomy, co prowadzi do znacznych strat w plonie i obniżenia jego wartości rynkowej - uczula Instytut.
Żeby zapobiegać rozprzestrzenianiu się choroby, zaleca się stosowanie zdrowego materiału siewnego, regularne monitorowanie plantacji oraz unikanie nadmiernego nawożenia azotem. Ważne jest również unikanie pracy w polu podczas wilgotnych warunków, ponieważ sprzyjają one rozprzestrzenianiu się bakterii.
Instytut zwraca uwagę na to, że bakteryjna kanciasta plamistość ogórka występuje znacznie rzadziej niż mączniak rzekomy. Poza tym jej występowanie ma charakter ogniskowy, podczas gdy mączniak rzekomy jest w stanie w krótkim czasie zainfekować całe pola czy plantacje. - Co więcej, często spotyka się występowanie tzw. infekcji mieszanych, powodowanych przez jednoczesne występowanie bakterii (P. syringae pv. lachrymans) i grzybów (P. cubensis, Alternaria spp. i D. bryoniae) - informuje IOR-PIB.
Czytaj także: