Rynek ziemniaków w 2025 roku. Czy za rok rolnicy też na nie postawią?
Według szacunków GUS tegoroczne zbiory osiągnęły rekordowy poziom 6,8 mln ton, znacząco przewyższając krajowy popyt, który wynosi niespełna 6 mln ton. Ta różnica doprowadziła do wyraźnej nadpodaży i gwałtownego spadku cen. Rolnicy alarmowali, że stawki rynkowe spadły poniżej progu opłacalności produkcji. Co przyczyniło się do tak trudnej sytuacji?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Areał upraw ziemniaka rośnie
Na przestrzeni minionych lat areał uprawy ziemniaka się zmieniał. Największy odnotowano w 2021 roku. W kolejnym zauważono spadek, który utrzymał się przez następny rok. Od dwóch lat natomiast z powodu atrakcyjnych cen i opłacalności notuje się wzrost powierzchni upraw ziemniaka. Powiększyli ją ci, którzy bulwami zajmują się od lat, ale na ziemniaki postawili też rolnicy, którzy nigdy wcześniej ich uprawą się nie zajmowali. I tak w 2025 roku, na podstawie wniosków, które wpłynęły do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, szacuje się, że areał wyniósł 210 804,68 ha. Dla porównania rok wcześniej było to 192 428,59 ha. To wzrost ok. 10%. Plantacje ziemniaków są coraz większe, do tego w minionym sezonie rolnicy zebrali obfite plony, co przełożyło się na wiele kłopotów. Począwszy od problemów dużych kosztów produkcji, poprzez problem ze zbytem, a na niskich cenach kończąc. Rok 2025 dla plantatorów ziemniaka był zatem wyjątkowo trudny.
Rekordowe zbiory i niskie ceny ziemniaków
GUS oszacował zbiory ziemniaka na poziomie 6,8 mln ton. Wydajność z hektara przerosła najśmielsze oczekiwania rolników. Wyniosła bowiem około 40 - 50 ton już przesortowanego, czystego surowca. Tak wysokie ilości przełożyły się na problem ze zbytem i spadkiem cen do bardzo niskich poziomów. W skupach za kilogram ziemniaków płacono jedynie około 20 groszy. Rok wcześniej rolnik mógł liczyć na 1,20 zł/kg. Na giełdach natomiast ceny ziemniaków w pierwszym kwartale rosły. Gwałtowny spadek nastąpił między czerwcem a lipcem. Średnia stawka na rynku Bronisze spadła wówczas aż o 60 groszy na kilogramie. W kolejnych miesiącach notowania leciały na łeb na szyję. Najmniej na wspomnianym rynku kosztowały w październiku, Sprzedawano je wówczas po 0,47 - 0,9 zł/kg. W listopadzie nastąpiła niewielka podwyżka do pułapu 0,50 - 1,20 zł/kg. W grudniu natomiast ceny ziemniaków w Broniszach oscylowały w granicach 0,47 - 1,10 zł/kg. Pewnym światełkiem w tunelu dla rolników są wyniki handlu zagranicznego, gdzie polski ziemniak bije rekordy popularności. Eksport tego surowca rośnie w imponującym tempie. Dla porównania w 2023 roku eksport wynosił zaledwie 7,3 tys. ton, kiedy już rok później - 26 tys. Prawdziwy przełom przyniósł jednak rok 2025 - tylko do 19 września zagraniczni odbiorcy kupili 71 tys. ton polskich ziemniaków.
Czy problemy ze zbytem i niskie ceny wystraszą plantatorów i w przyszłym sezonie postawią na inną uprawę - czas pokaże.

- Tagi:
- Bronisze
- ceny ziemniaków
- ziemniaki






























