Rolnicy popełniając ten błąd, mogą dużo stracić

Słonecznik, mimo dobrych notowań, w Polsce nadal jest rośliną uprawiana na niewielka skalę. Jego cena zależy m.in. od poziomu zaolejenia. Dlatego warto przed sprzedażą zbadać próbkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile sieje się słonecznika w Polsce?
Areał zasiewów słonecznika, patrząc na ostatnie dziesięciolecie, rośnie. Najwięcej rolnicy zasiali go w 2022 i 2023 roku. Powierzchnia upraw wyniosła odpowiednio 56 oraz 65 tys. ha. W stosunku do 2021 roku, kiedy obejmowały one jedynie niecałe 20 tys. ha, to ogromny wzrost. Rok temu było to już mniej, bo obsianych słonecznikiem zostało 41 tys. ha. Dane dotyczące bieżącego roku nie są jeszcze przez ARiMR opublikowane.
- Dwa, trzy lata temu było większe zainteresowanie siewem słonecznika. Wielu rolników zareagowało pozytywnie, tłumacząc to mniejszym nakładem na produkcję słonecznika niż na zboża czy na rzepak – uważa Mariusz Nowak z Agronowak, skupujący zboża.
Zaolejenie słonecznika wpływa na jego cenę
Słonecznik to przede wszystkim alternatywa dla rzepaku. Ma mniejsze wymagania glebowe, większą odporność na suszę i niższe koszty produkcji. Wpływ na to, ile rolnik dostanie za tonę, wpływa m.in. poziom zaolejenia.
- Najczęściej firmy określają zaolejenie na poziomie 44%. Jedne firmy dają cenę bazową, a inne dają możliwość dopłaty, jeżeli to zaolejenie jest powyżej 44%. Jest ono na poziomie 1,5% ceny za 1% oleju - wyjaśnia Mariusz Nowak.
Decydując się na sprzedaż słonecznika z dopłatą za każdy % zaolejenia powyżej 44%, rolnik dostanie 1,5% wyższą cenę. Przy aktualnie oferowanych stawkach, które wahają się od 1650 do 1730 zł/t, będzie to około 30 zł/t więcej. Trzeba mieć jednak na uwadze, że jeśli poziom zaolejenia będzie niższy niż wymagany, kwota będzie obniżana. Dlatego zanim podejmie się decyzję o wyborze opcji sprzedaży, warto najpierw zbadać próbkę.
Zbadaj próbkę słonecznika i zyskaj więcej
Sprzedając słonecznik z dopłatą, można zyskać lub stracić kilkadziesiąt złotych na tonie. Warto zatem rozważyć badanie poziomu zaolejenia, tym bardziej, że koszt nie jest wysoki.
- Koszt badania próbki na zaolejenie wynosi 100 zł. Myślę, że w stosunku do tego, co potencjalnie można zyskać, to niedużo - uważa Nowak, u którego takie badanie można zlecić.
Robiąc taka analizę, można wówczas podjąć rozsądną decyzję i dużo na tym zyskać.
Zanim zasiejesz słonecznik, zapytaj o zapotrzebowanie konkretnej odmiany
Mimo zwiększającego się areału zasiewów słonecznika, jest on nadal niewielki w stosunku do zbóż czy rzepaku, a temat poletek doświadczalnych ze słonecznikiem w Polsce dopiero raczkuje.
- Słonecznik to roślina, która jest od niedawna uprawiana, a wiedza i świadomość tej tematyki jest niska. Firmy sprzedające nasiona chcą sprzedać ich jak najwięcej. Dlatego wielu rolników jest pod ich wpływem. W efekcie rolnicy nie pytają się odbiorców o zapotrzebowanie. A kierunek powinien być odwrotny. Najpierw rolnik, zanim kupi nasiona, powinien zapytać odbiorcę, jakie odmiany ten odbiorca preferuje, na co zwracać uwagę, czym się kierować. A tutaj faktycznie jest tak, że wielu rolników nie ma wiedzy i podejmują decyzje chaotycznie, nie sprawdzając, które odmiany są najlepsze - mówi pośrednik.