Były zboża ukraińskie, teraz będą rosyjskie?
Jest odpowiedź ministerstwa rolnictwa
Odpowiadając na wystąpienie Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych resort rolnictwa poinformował, że w ostatnim czasie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zgłosiło do omówienia na forum Unii Europejskiej postulat objęcia sankcjami zbóż importowanych z Federacji Rosyjskiej.
- Z wyjaśnień przekazanych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych wynika, że zgodnie z podejściem UE środki ograniczające nakładane na kraje trzecie, w tym Rosję i Białoruś, mają na celu wywarcie skutków ekonomicznych, jednak nie kosztem ludności cywilnej. Z tego względu produkty sektora farmaceutycznego, żywnościowego oraz rolnego nie podlegają reżimom sankcyjnym nakładanym przez Unię Europejską. Potwierdzają to m. in. konkluzje Rady Europejskiej z 23-24 czerwca 2022 r., zgodnie z którymi pomimo trwającej wojny rosyjsko ukraińskiej i pełnej odpowiedzialności Moskwy za trwający światowy kryzys żywnościowy UE deklaruje zapewnienie swobodnego przepływu produktów rolnych i spożywczych oraz dostaw pomocy humanitarnej z i do Rosji - informuje KRIR.
Jak podaje resort rolnictwa, polski MSZ podkreśla, że sankcje UE są starannie opracowywane, aby uniknąć niezamierzonych konsekwencji dla bezpieczeństwa żywnościowego w krajach na całym świecie. Dlatego też produkty rolne i spożywcze, w tym zboża, leki i inne dostawy ratunkowe, nie są nimi objęte.
- Zdaniem MRiRW należy dążyć do tego, żeby zboża pochodzące z kraju agresora, jakim jest Federacja Rosyjska, były objęte sankcjami. Jednocześnie wiodącą rolę w tej sprawie, jak również w odniesieniu do wypracowania stanowiska Polski na spotkania dotyczące reżimu sankcyjnego wobec Rosji, pełni Minister Spraw Zagranicznych - informuje KRIR.