Było rekordowo - pod wieloma względami
Plantatorzy buraka cukrowego przygotowują pola pod uprawę. Specjaliści apelują, by już z początkiem marca wykonać uzupełniające nawożenie pod buraki cukrowe takimi składnikami jak potas, fosfor, magnez - jeżeli jest to konieczne, gdyż wynika z analizy gleby i przyjętego planu dzielenia dawek. - Im wcześniej przed siewem zastosujemy odpowiednie składniki, tym większa szansa na szybką dostępność dla młodych roślin - tłumaczą eksperci działający przy Pfeifer & Langen. Rolnicy muszą zrobić wszystko, by ten rok był jak najlepszy, jeśli chodzi o plony. A jaka była miniona kampania?
Kampania buraczana 2014/15 w grupie cukrowni Pfeifer & Langen została zakończona w drugiej połowie stycznia. Ogółem skupiono i przerobiono ponad 3,5 mln ton buraków o dobrej jakości technologicznej. Średnie plony buraków i cukru z 1 ha we wszystkich rejonach plantacyjnych są znacząco wyższe w porównaniu do kampanii 2013/2014. Średni plon wyniósł 68 ton buraka i 11 ton cukru z hektara. Wielu plantatorów uzyskało plony korzeni na poziomie 80 ton i więcej, co potwierdza duży potencjał plonotwórczy buraków, dotychczas uzyskiwany tylko w doświadczeniach odmianowych. Jak tłumaczą eksperci, przyczyniły się do tego nie tylko sprzyjające warunki pogodowe, ale także coraz częściej przestrzegane z większą starannością działania powodujące następujące czynniki agrotechniczne: wcześniejsze siewy, przedsiewna uprawa nieprzesuszająca gleby, bardzo dobre wschody i wyrównana obsada buraków, wczesne zwarcie międzyrzędzi, brak zahamowania wzrostu przez herbicydy, dobra ochrona liści przed chwościkiem burakowym, małe straty przy zbiorze buraków.
„Rekordowe plony cukru uzyskane przez plantatorów w roku 2014 w wielu rejonach wyniknęły głównie z wysokich plonów korzeni buraków. Zawartości cukru, często wyższe w początkowym okresie kampanii, w okresie późniejszym zmniejszały się i były niższe od średnich wieloletnich dla danego rejonu - głównie w Wielkopolsce” - czytamy na stronie doradczej w uprawie buraka cukrowego www.liz.pl.
Rolnicy z regionu leszczyńskiego komentują, iż miniony rok był wyjątkowy pod wieloma względami. - To była rekordowo dobra jesień dla rolników, ciepła, dlatego kwestie logistyczne wywozu buraków były łatwiejsze niż w innych latach. To była też rekordowa kampania pod względem jej trwania, plonu buraków, ilości zwiezionych buraków i co za tym idzie - wielkości wyprodukowanego cukru. To była też rekordowa kampania, jeśli chodzi o niskie ceny cukru, co musiało się przełożyć na niższe ceny buraków - skomentował Antoni Grzebisz, wiceprezes Okręgowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego w Lesznie. Ten rok, zdaniem plantatorów, znacznie różni się od poprzednich. W związku z tym, że prognozy związane z ceną cukru nie są pozytywne, rolnicy nie będą mieli raczej szans na dodatkowe wynagrodzenie ze sprzedaży buraków poza cenę minimalną. - Mamy nową umowę kontraktacyjną. I mamy w niej zapis o podziale nadwyżki po sprzedaży cukru, ale to jest czysta teoria, bo przy obecnych cenach cukru ten zapis nie będzie działał. Cena cukru musiałaby w tej chwili wynosić około 500 euro, by zapis mógł zacząć działać, a wynosi 400 euro. To nie będzie pod względem cenowym dobry rok. Może nas uratować plon, jeśli będzie sprzyjający rok i wszystko uda się zrobić prawidłowo i starannie - wyjaśnił w lutym Antoni Grzebisz.