Młodzi na Forum Zootechniczo-Weterynaryjnym
Studenci i młodzi hodowcy aktywnie uczestniczyli w warsztatowej części Forum Zootechniczno-Weterynaryjnego. Pytali o najnowsze trendy w wyposażaniu obór, wpływ żywienia na rozród, stymulację hormonalną, genotypowanie i dobór nasienia.
Warsztatowa części Forum Zootechniczno-Weterynaryjnego odbyła się w oborach należących do Przedsiębiorstwa Rolnego Długie Stare: w Niechłodzie i Trzebinach. To nowoczesne obiekty, w których opiekę nad stadem sprawuje Witold Glapa. To on pokazywał najnowsze rozwiązania techniczne zastosowane w oborach, on opowiadał o tym, jak prowadzony jest tutaj rozród. Nie był jednak jedynym prelegentem. Uczestnicy warsztatów, a było ich około 150, zostali podzieleni na grupy i krążyli po kolejnych stacjach, gdzie mogli się dowiedzieć wiele między innymi na temat: wpływu żywienia na rozród, systemów synchronizacji hormonalnej, oceny genomowej stada czy dobrostanu. Nad całością pieczę sprawował prof. Adam Cieślak z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Bardzo aktywnymi uczestnikami warsztatów byli młodzi ludzie. Z niektórymi z nich udało nam się porozmawiać:
Robert Itkowiak, Turew:
Ja jestem i studentem, i właścicielem gospodarstwa, głównie właśnie mlecznego, więc jestem zainteresowany informacjami na temat produkcji mleka. Tutaj jest bardzo dużo ciekawych rozwiązań, jeżeli chodzi o żywienie, dobrostan, zarządzanie stadem, więc myślę, że mogę tutaj się dużo nauczyć. Gospodarstwo nie jest jakieś duże, bo posiadamy około 30 krów dojnych, czyli z młodzieżą to jest około 60 sztuk. A struktura jeżeli chodzi o uprawę, to jest około 25 hektarów, z czego 15 hektarów to są grunty orne, na których uprawiamy zboże i kukurydzę na kiszonkę, a reszta to są trwałe użytki zielone. Wszystko przeznaczamy na skarmianie zwierząt.
Mateusz Kałek, Turkowo:
Ja także jestem studentem i także z gospodarstwa pochodzę. Rodzice je prowadzą. Też byłem bardzo ciekaw, jak wyglądają te nowoczesne budynki, które tutaj możemy zobaczyć i w ogóle systemy robotowe. Gospodarstwo moje jest troszeczkę większe niż kolegi, bo mamy 120 krów, 250 w sumie bydła i około 100 hektarów. Wszystko przeznaczone spod produkcję zwierzęcą. Mam czwórkę rodzeństwa, więc u nas to nie jest takie pewne, kto przejmie gospodarstwo. Ale wszyscy namawiamy tatę bardzo intensywnie na budowę właśnie nowego obiektu i przez to chciałem zobaczyć, jak to funkcjonuje tak na żywo, żeby móc wdrożyć najnowsze rozwiązania u siebie w gospodarstwie. Same budynki tu są bardzo ciekawe, ale także ciekawy jest dobór nasienia pod odpowiednie krowy, genomowanie. Uważam, że to jest przyszłość i w tym kierunku należy się rozwijać, i czerpać jak najwięcej informacji. Nie da się tego uniknąć, jeżeli chcemy prowadzić gospodarstwo na jak najwyższym unijnym poziomie.
Aleksandra Szejner, Rataje:
Ja również jestem studentką, współprowadzę z rodzicami gospodarstwo rolne, ale akurat o innym profilu. Bo profil naszego gospodarstwa to jest intensywny opas hf-a, bukata pod Irlandię. Areał wynosi około 80 hektarów, z czego połowa to użytki trwałe, użytki zielone. Głównie przyjechałam ze względu na poszerzanie swojej wiedzy dotyczącej żywienia i rozbudowy budynków, już bardziej nowoczesnych, i nowoczesnych systemów żywienia. Sprzedajemy opasy już w wieku 18 miesięcy, osiągając przyrosty dzienne na poziomie 1,3 kg. Pozyskujemy byczki z polskich gospodarstw, też robotowych, myślę, że gospodarstwo utrzyma wyłącznie na ten moment hf-a, nie będziemy szli w produkcjię bydła mięsnego typu limousine, jak to gospodarstwo, bardziej nam się to podoba, mamy dobrego klienta i bardzo dobre rozwiązania. Myślę, że osiągając 1,3 kg dziennego przyrostu, mamy wyższą opłacalność niż z bydłem typowo mięsnym na ten moment.
Kacper Cieśla, Pobiedziska:
Razem z rodzicami prowadzimy gospodarstwo rolne nastawione na produkcję mleczną Mamy 80 sztuk krów. No wiadomo - plus młodzież. Gruntów mamy 100 hektarów. Też mam robota udojowego już 7 lat i też wydajność naszego stada osiąga 13 tysięcy na rok od krowy i cały czas to powiększamy. Też tak dobieramy buhaje (jak w przedsiębiorstwie Długie Stare), żeby krowy miały mleko A2A2, no i żeby to cały czas takie było nowoczesne.
Natalia Śmigielska, Monice w woj. kujawsko-pomorskim:
Studentka zootechniki na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu. Ja jestem tutaj z ciekawości, żeby trochę poszerzyć swoją wiedzę, zobaczyć, jak wyglądają te bardziej rozwinięte fermy. Gospodarstwo mają rodzice: 30 krów, około 120 hektarów własnej ziemi plus dzierżawy.
Filmowa relacja z warsztatów wkrótce na kanale YouTube Wieści Rolniczych.