Mają 150 krów mlecznych i 3 roboty udojowe. Rekordzistki dają 20 tys. l [WIDEO]
Gospodarstwo państwa Hoffmannów z wielkopolskiego Baszkowa (pow. krotoszyński) jest gospodarstwem rodzinnym.
Wszystko rozpoczynało się ponad 30 lat temu.
– Moi rodzice zaczynali je prowadzić w latach 90. – opowiada „Wieściom Rolniczym” pan Wojciech Hoffmann, syn pana Andrzeja i Łucji.
ZOBACZ WIDEO:
Główna produkcja skupiała się na krowach mlecznych.
Budowa nowej obory
Rodzina od samego początku stawiała na rozwój, na innowacje oraz nowoczesne rozwiązania w rolnictwie.
Wszystko następowało jednak oczywiście etapami. Najpierw, jeszcze przed laty, zmodernizowano stary obiekt w gospodarstwie, w którym hodowano krowy – przechodząc wówczas m.in. z obory uwięziowej na wolnostanowiskową.
Później jednak wiadomym było, że – chcąc się o wiele bardziej rozwijać – trzeba także znacznie zwiększyć przestrzeń dla zwierząt.
Nie bez znaczenia było oczywiście również zwiększenie samego komfortu krów, na co od zawsze stawia się w gospodarstwie państwa Hoffmannów spory nacisk. Bo zdrowa krowa – to wydajna krowa.
I tak w końcu zdecydowano o budowie całkiem nowego obiektu, który powstał ostatecznie w roku 2016. Jak opowiada nam jednak pan Wojciech, decyzja o nowej inwestycji „urodziła się” znacznie wcześniej. Dojrzewała po prostu z czasem.
– O nowym obiekcie zaczęliśmy myśleć już w okolicach 2015 roku. Wcześniej gospodarowaliśmy na starym, który był przerobiony ze stodoły, byliśmy wówczas jeszcze na hali udojowej. Chcieliśmy się jednak rozwijać, a na starych budynkach nie było po prostu takich możliwości. Stąd właśnie decyzja o budowie - opowiada nam dziś mężczyzna.
150 krów mlecznych
W nowej oborze od początku zdecydowano się postawić na nowoczesne rozwiązania, które pozwoliły z jednej strony na skrócenie czasu pracy, a z drugiej na wspomnianą już znaczną poprawę wydajności.
– Obora początkowo była na dwa roboty udojowe, obecnie są już trzy – mówi nam mężczyzna.
Teraz znajduje się tu ok. 150 krów mlecznych. Gospodarze z Baszkowa dbają o każdą sztukę już od najmłodszych lat - spokojny wychów cielakom zapewniają tutaj m.in. budki, których w sumie jest kilkanaście.
Ponadto państwo Hoffmann nie muszą korzystać z usług inseminacyjnych – w gospodarstwie znajduje się bowiem byk rozpłodowy.
Wydajność i krowy-rekordzistki
Mówiąc o wzroście wydajności dzięki nowym inwestycjom - wystarczy spojrzeć na liczby, które są naprawdę bardzo imponujące.
- Na starych budynkach mieliśmy około 10 tys. litrów. Na dziś te wyniki szacowane są już na ponad 14 tys. od sztuki – mówi w rozmowie z „Wieściami Rolniczymi” pan Wojciech.
Co z kolei z krowami-rekordzistkami? Tutaj wyniki także są bardzo wysokie.
– Są sztuki, które dają na 305 dni praktycznie około 20 tys. litrów – opowiada nam z uśmiechem pan Wojciech.
100 hektarów
Poza uprawą zwierzęcą prowadzona jest tu także produkcja roślinna.
– Gospodarujemy na 100 hektarach gruntów ornych – mówi nam mieszkaniec Baszkowa.
Warto jednak zaznaczyć, że przy obecnej wysokości produkcji zwierzęcej, praktycznie cała roślinna prowadzona jest już głównie z myślą o utrzymaniu bydła.
Pracy oczywiście na co dzień w gospodarstwie jest sporo, stąd potrzebny jest do tego również odpowiedni sprzęt.
Podczas codziennej pracy u państwa Hoffmannów używane są w sumie trzy ciągniki (dwa marki New Holland i jeden Same), ponadto pracują tutaj maszyny zielonkowe marki Pöttinger, maszyny Amazone, jest także wóz asenizacyjny firmy Zuhnhammer.
Żywienie krów
Jakość paszy jest bardzo ważna, liczy się także odpowiedni dobór składników. Jak wygląda więc na co dzień żywienie krów u państwa Hoffmannów? Czym są karmione?
– Pasza to głównie trawa z domieszką lucerny, kukurydza, młóto browarniane, wysłodki, soja, rzepak – wylicza nam pan Wojciech.
Nowe hale łukowe w gospodarstwie
Warto podkreślić, że budowa nowej obory nie była ostatnim akcentem rozwoju w gospodarstwie państwa Hoffmanów.
Mówiąc o nowej przestrzeni należy wspomnieć także o nowych halach łukowych, jakie gospodarze zbudowali w ostatnich latach.
Pierwsza powstała w roku 2021 – i służy dziś jako magazyn na słomę.
Druga hala to z kolei najnowsza, tegoroczna, inwestycja. Powstała z myślą o dobrostanie krów - służy im dziś za okólnik.
– Wybudowaliśmy halę łukową, która służy młodzieży – mamy tu siatki, kurtyny, to fajne rozwiązanie dla bydła. Skorzystaliśmy z usług firmy Skavska – opowiada nam pan Wojciech, pokazując na najnowszą inwestycję w gospodarstwie.
Hala łukowa dla bydła. Jak się sprawdza w gospodarstwie?
Jak dodaje, mimo, że hala jest w gospodarstwie dopiero od niedawna, już jest z niej zadowolony.
– Jest tu dużo światła, świeżego powietrza. Zrobiona jest na profilu, a sam montaż trwał krótko - około trzech i pół dnia – mówi mężczyzna.
Jak sprawdza się takie rozwiązanie przy większych wiatrach?
– Nie mamy żadnych problemów. Pierwsza hala jest postawiona nawet w kierunku „wschód-zachód”, dlatego jest mocno narażona na wiatry, ale mimo tego nic się z nią nie dzieje – opowiada nam mężczyzna.
I nie ukrywa, że w gospodarstwie są już dalsze plany na rozwój – chodzi o budowę trzeciej hali łukowej, która w założeniu również będzie przeznaczona na bydło.
– Być może w niedalekiej przyszłości się uda to zrealizować – mówi na koniec z uśmiechem pan Wojciech.
CZYTAJ TAKŻE: Jak odstawić ponad milion litrów mleka? Hodują krowy zgenotypowane [WIDEO]
CZYTAJ TAKŻE: Ma 150 hektarów i hoduje polskie warchlaki. Ziemię dokupował z KOWR [WIDEO]
- Tagi:
- krowy
- Baszków
- krowy mleczne
- Hoffmann