Jak uniknąć poważnych błędów w żywieniu krów cielnych
Właściwe żywienie krów cielnych pozwoli nam uzyskiwać zdrowe cielęta i optymalną wydajność w kolejnym sezonie. Pozwoli również uniknąć takich problemów jak zaburzenia metaboliczne, zwyrodnienia wątroby, kulawizny czy obniżone parametry rozrodu.
Ma to tym większe znaczenie, im wyższa jest wydajność stada. Wszelkie błędy żywieniowe popełnione w tym okresie mogą uniemożliwić zwierzętom wykorzystanie ich potencjału genetycznego. Dla hodowcy może to zadecydować o zysku lub stracie, zarówno pod względem hodowlanym, jak i finansowym.
Żywienie krów cielnych. Problem
Głównym problemem w żywieniu krów wysokocielnych jest fakt, że możliwość pobrania pasz drastycznie spada - w końcowym okresie ciąży, nawet o 35%, jednocześnie o ponad 20% wzrasta zapotrzebowanie energetyczne krów. Dzieje się tak głównie dlatego, że silnie rosnący płód potrzebuje dużej ilości składników pokarmowych, z drugiej strony powiększająca się macica ogranicza mechanicznie pojemność układu pokarmowego krowy.
W końcowym etapie ciąży zwierzę nie jest w stanie pobrać więcej suchej masy paszy niż 2% masy ciała. Ta dysproporcja powoduje ujemny bilans energetyczny, który bardzo szybko może doprowadzić do zaburzeń metabolicznych i całej lawiny negatywnych konsekwencji. Co zatem robić, żeby tych konsekwencji uniknąć? Przede wszystkim trzeba dostosować dawkę żywieniową do szczególnych potrzeb cielnych krów. Żeby to zrobić, niezbędne jest ich wydzielenie.
Grupy technologiczne przy żywieniu krów cielnych
Optymalnym rozwiązaniem jest osobna grupa zwierząt, które żywione są dedykowanym dla nich TMRem. Pozwala to dostosować skład i jakość paszy do szczególnych potrzeb zwierząt wysoko cielnych. Oczywiście nie w każdym stadzie jest taka możliwość i wielkość stada nie pozwala na takie rozwiązanie. Jednak osobna dawka żywieniowa jest absolutną koniecznością, krowy w ostatnim okresie ciąży muszą być karmione w inny sposób niż reszta stada.
Okres, jaki nas szczególnie interesuje, to ostatnia faza laktacji oraz okres zasuszania. Samo zasuszanie możemy podzielić na dwie fazy: zasuszanie właściwe (od 8 do 4 tygodnia przed planowanym porodem) i okres przejściowy (od 3 tygodnia przed planowanym porodem). Zwierzęta w każdej z tych faz mają inne potrzeby żywieniowe. Zlekceważenie tych potrzeb bez dwóch zdań odbije się na zdrowotności stada i finansach właściciela.
Krowy cielne. Dawki żywieniowe
W okresie zasuszania właściwego zaleca się stosowanie wyłącznie pasz objętościowych. Jednak objętościowych nie oznacza byle jakich. To, że w tym okresie nie pozyskujemy od krów mleka, nie oznacza, że w dawce pokarmowej możemy użyć pasz gorszej jakości.
Należy mieć świadomość, że jakiekolwiek ilości mykotoksyn pochodzących ze stęchłych, zapleśniałych nawet w niewielkim stopniu pasz mogą mieć destrukcyjny wpływ zdrowie i życie cieląt. Mykotoksyny przenikają bowiem barierę łożyska, przenikają do organizmu płodu i mogą powodować poronienia oraz obniżoną żywotność urodzonych zwierząt. Warto pamiętać również o właściwych proporcjach pasz objętościowych.
Najbardziej popularna kiszonka z kukurydzy nie powinna w tym okresie stanowić więcej niż 50% dawki. Mogłoby to doprowadzić do nadmiaru podaży energii, a co za tym idzie nadmiernego otłuszczenia krów. U zwierząt o zbyt dobrej kondycji (powyżej 3,5 pkt. BCS) częściej dochodzi do problemów z wycieleniem, zatrzymania łożyska, chorób metabolicznych w okresie laktacji, a w konsekwencji do problemów z zacieleniem, co w prosty sposób przekłada się na wynik finansowy.
W okresie zasuszania korzystne będzie stosowanie pasz o niższej koncentracji energii a wyższej zawartości włókna – kiszonki z późnych traw, siana lub słomy. Należy również stosować pasz z roślin motylkowych w ilościach większych niż 50% dawki. Zbyt duża zawartość wapnia i potasu w tych paszach może bowiem przyczynić się do zalegania poporodowego krów.
W okresie przejściowym zaleca się, aby zawartość białka wynosiła 14-15% dla pierwiastek i 12-13% dla wieloródek (białko ogólne w suchej masie dawki). Taka ilość białka jest konieczna do odpowiedniego rozwoju płodu oraz budowy gruczołu mlekowego krów, obniża ryzyko ketozy i polepsza parametry rozrodu.
Jednak co za dużo, to niezdrowo i zbyt duża koncentracja białka w dawce żywieniowej w okresie zasuszenia może powodować zmniejszenie pobrania paszy na początku laktacji i doprowadzić do problemów metabolicznych oraz obniżonej wydajności mlecznej. W okresie ostatnich tygodni ciąży wzrasta również zapotrzebowanie energetyczne zwierząt, co należy uwzględnić w dawce żywieniowej.
W praktyce będzie to oznaczało stopniowy wzrost udziału paszy treściwej (do ok. 3kg) oraz kiszonki z kukurydzy w dawce żywieniowej. Jednak nie chodzi tylko o to, żeby dawka zgadzała się pod względem matematycznym. Bardzo istotne jest również to, żeby krowy chciały ją pobierać, pasza powinna im po prostu smakować. Zależy nam bowiem na jak najwyższym pobraniu suchej masy, a przecież jest ono w tym okresie utrudnione. Chcąc w pełni wykorzystywać potencjał genetyczny zwierząt, nie możemy również zapominać o detalach.
Niezbędne dodatki w żywieniu krów
W okresie zasuszania należy zadbać o właściwy dodatek witamin i minerałów. Kluczowe będą w tym wypadku witamina A, karoten, selen i cynk. Ich niedobory powodują zaburzenia rozwoju płodu i obniżają jakość siary oraz zdrowotność cieląt. Zapewniając cielnym krowom odpowiedni poziom witamin i minerałów zmniejszamy ryzyko wystąpienia biegunek i zapalenia płuc u cieląt.
W okresie przedporodowym wskazane jest stosowanie dodatków chroniących zwierzęta głównie przed zaburzeniami metabolicznymi. Są one wręcz niezbędne w stadach o dużym potencjale genetycznym.
Należą do nich glikol propylenowy, sole anionowe, glukonian wapnia, niacyna, biotyna czy cholina chroniona. Stosowanie tych substancji pozwala zapobiegać ketozie, hipokalcemii, stłuszczeniu wątroby czy kulawiznom a w konsekwencji problemom z rozrodem. Chronią one szczególnie cenne zwierzęta o wysokiej wydajności i pozwalają regularnie uzyskiwać od nich zdrowe potomstwo. Nie jest przecież sztuką posiadanie nawet najlepszej krowy, której pierwsza laktacja będzie jedyną.
Chcąc uniknąć poważnych błędów żywieniowych, należy więc traktować krowy wysoko cielne w szczególny sposób. Należy zadbać o ich zmieniające się potrzeby, wziąć pod uwagę ich specyfikę i stosować pasze wysokiej jakości. Wydajność stada i wynik finansowy buduje się bowiem nie w szczycie laktacji, ale właściwie przez cały czas a okres okołoporodowy wymaga wyjątkowej dbałości, również pod względem żywieniowym.
CZYTAJ TAKŻE: Tajemnica technologii sieczkarni Claas. Taka pasza poprawia wydajność krów